 
				
				
			
| 
			 | Zamknij X | 
 Kto
 z końcem lat 90. udał się na wakacje w rejon Zatoki Puckiej, mógł 
zaobserwować ciekawe zjawisko: nocą woda morska pod wpływem ruchu 
zaczynała jarzyć się bladym światłem. Wzbogacenie wód zatoki w elementy 
odżywcze wywołało masowy zakwit mikroskopijnej wielkości glonów o zdolnościach fosforyzacyjnych. Czym są te glony i dlaczego zwróciły 
uwagę nie tylko turystów, ale i geologów?
Kto
 z końcem lat 90. udał się na wakacje w rejon Zatoki Puckiej, mógł 
zaobserwować ciekawe zjawisko: nocą woda morska pod wpływem ruchu 
zaczynała jarzyć się bladym światłem. Wzbogacenie wód zatoki w elementy 
odżywcze wywołało masowy zakwit mikroskopijnej wielkości glonów o zdolnościach fosforyzacyjnych. Czym są te glony i dlaczego zwróciły 
uwagę nie tylko turystów, ale i geologów?
 Zakwity tej samej grupy „mikrożyjątek" wywołują znane na świecie 
zjawisko „czerwonego przypływu", tak bardzo nielubianego przez hodowców frutti di mare.
 Nie dość, że glony szkodzą hodowli, to jeszcze odkładają się w organizmie mięczaka, powodując zatrucia pokarmowe kolejnego ogniwa 
łańcucha – człowieka – gdyż zawierają toksyny. Czy możemy powiedzieć coś
 dobrego o tych maleństwach? Tak, bardzo wiele. Glony te posiadają 
bowiem bardzo ciekawą właściwość – umiejętność „znikania".
 Nie chodzi o dosłowne rozproszenie, ale wystarczająco skuteczne ukrycie
 się, by uniknąć niesprzyjających warunków środowiska. Któż z nas nie 
chciałby posiąść tej zdolności?
 
 Wiemy, że glony te żyją 
współcześnie, od czasu do czasu manifestując swoją obecność zakwitami w morzach. Czasem zdarza się, że są obecne również w wodzie z kranu, a więc i przygotowanej przez nas herbacie. Gdzieś między kryształkiem 
nierozpuszczonego jeszcze cukru a plasterkiem cytryny pływają sobie te 
małe i jakże przebiegłe jednokomórkowce. Obecne są one zatem i w wodach 
słodkich, zwłaszcza niefiltrowanych, a ich pozostałości świetnie 
zachowane są w wielu typach skał. To właśnie ta cecha oraz kilka innych 
szczególnych właściwości glonów nazywane dinoflagellata, skłoniły 
geologów do zainteresowania się tymi organizmami. „Staram się 
wykorzystać dinoflagellata do stworzenia tzw. 
biozonacji dinocystowych. Korzystając z próbek skalnych chcę pokazać, 
jak wygląda na przestrzeni dziejów Ziemi następstwo występujących po 
sobie gatunków glonów. Materiał badawczy, który analizuję pochodzi z różnych obszarów Karpat" – relacjonuje dr Elżbieta Witkowska z Instytutu
 Nauk Geologicznych UJ. Co to właściwie oznacza i dlaczego te badania 
mogą być użyteczne, na przykład dla pozyskania wiedzy o zasobach paliw 
kopalnych?
 Dinoflagellaty są szczególną grupą jednokomórkowców. „Oprócz wyjątkowo 
dużego jądra komórkowego, zwanego u tej grupy dinokarionem, oraz 
charakterystycznego czerwonego barwnika (stąd „czerwone przypływy") 
posiadają też zdolność wytwarzania specjalnej osłonki, za którą znikają,
 by przeczekać niekorzystne warunki środowiska. Schronienia te nazywa 
się dinocystami" – informuje dr Witkowska.
 
 Nie
 wszystkie dinoflagellaty wytwarzają dinocysty, a jednak te gatunki, 
które je tworzą są na tyle liczne, obecne tak długo na Ziemi i w tylu 
różnorodnych odmianach, że stanowią doskonały materiał, aby móc określać za ich pomocą wiek skał lub nawet przekazywać informacje o warunkach panujących w morzu od środkowego triasu (240 mln lat temu) po dzień dzisiejszy.
 
 Dinocysty są chemicznie odporne: nie rozpuszcza ich ani kwas solny, ani
 kwas fluorowodorowy, które to substancje doskonale rozpuszczają główne 
składniki skał – węglan wapnia i krzemionkę. Powoduje to, że można z próbek geologicznych uzyskać znaczną ilość wartościowego materiału do 
badań, co znacznie zwiększa skuteczność analiz.
 
 Szybka ewolucja
 dinoflagellata odzwierciedla się w dynamicznie zmieniających się 
zespołach dinocyst znajdowanych w skałach. W grupach tych często 
występują łatwe do rozpoznania gatunki żyjące na dużych obszarach przez 
krótki czas. Gatunki te nazywane „indeksowymi" są doskonałymi markerami wieku skał. Takie uporządkowane następstwo gatunków, opisane jako kolejno następujące po sobie zony, nazywamy biozonacją dinocystową.
 Jest ona umieszczona w ramach czasowych – każda z zon ma określony 
wiek. Biozonacja umożliwia korelację nowo opisywanych odsłonięć 
skalnych, rdzeni wiertniczych czy pojedynczych próbek skał. Opisując 
kolejne warstwy pod względem zawartości dinocyst, możemy określić ich 
wiek. To bardzo dużo, zwłaszcza biorąc pod uwagę wszędobylskość tych 
mikroskamieniałości, występują one przecież prawie we wszystkich typach 
skał osadowych. Ważną rolę odgrywa również ich odporność na wietrzenie.
 
 Ponieważ zauważono też zależność pomiędzy gatunkami dinocyst a środowiskiem, w którym żyją dinoflagellaty, obecnie wyodrębniono grupy 
dinocyst informujących o tym, że np. skała powstała w strefie 
przybrzeżnej wód wysłodzonych lub wręcz przeciwnie – daleko od lądu w wodach oceanicznych. Badanie dinocyst pozwala również analizować zmiany klimatyczne z przeszłości i wiele innych aspektów środowiska.
 
 Oprócz możliwości odkrywania wieku skał i warunków panujących w morzach, dinocysty posiadają jeszcze jedną ważną – tym razem z punktu 
widzenia gospodarki – właściwość. Mogą określić, czy z danej skały mogła
 powstać ropa naftowa, pozwalają więc prognozować 
występowanie złóż węglowodorów. To właśnie poszukiwania ropy naftowej i gazu odgrywają dużą rolę w rozwoju palinologii, gałęzi 
mikropaleontologii, która zajmuje się kwasoodpornymi szczątkami 
organicznymi obecnymi w skałach (np. pyłkami), w tym dinocystami.
 „Moje palinologiczne badania koncentrują się na skałach z Tatr, Pienin i Karpat zewnętrznych, nazywanych fliszowymi ze względu na specyficzny 
sposób osadzania się naprzemianległych warstw piaskowców i łupków. 
Badania są w toku i bardzo dobrze rokują. Dinocysty zostały wykryte, są 
zróżnicowane gatunkowo i można na ich podstawie opisać lub rozpoznać 
biozony. Główny nurt badań skupiony jest wokół okresu kredy" – podkreśla
 dr Witkowska. Możliwości bardziej szczegółowego rozdzielenia w czasie 
geologicznym tego skalnego „ciasta", jakim są karpackie utwory dolnej 
kredy jest istotnym atutem badań z wykorzystaniem dinoflagellata. 
Używane zwykle do tego celu amonity występują w Karpatach nielicznie, a inne mikroskamieniałości pokazują większe przedziały wiekowe albo nie 
występują w utworach powstałych na dużych głębokościach, gdzie można 
znaleźć dinocysty.
 
 Kolejnym ważnym celem badań jest próba 
rekonstrukcji warunków istniejących w czasie tworzenia utworów w przeszłości. Pozwala to z kolei odczytywać historię basenu sedymentacyjnego,
 czyli miejsca, w którym osadzały się badane skały. To historyczne 
odtworzenie pozwala lepiej prognozować występowanie złóż węglowodorów. 
Badania dinocystowe stanowią zatem cegiełkę w większej budowli, której 
końcowym efektem jest, oprócz nauki pozwalającej poznać naszą Ziemię, 
praktyczne wykorzystanie wyników badań – może nawet znalezienie 
tryskającego ropą złoża naftowego.
 
 Mimo że na zachodzie Europy 
badania tego typu są szeroko wykorzystywane, w naszym kraju są wciąż 
mało doceniane i niewiele osób chce poznawać tę, trzeba przyznać dość 
zróżnicowaną, grupę mikroskamieniałości. Badania mikroskopowe próbek 
skał są żmudne i wymagają ogromnej cierpliwości, jak i spostrzegawczości. Dinocysty bada się w preparatach pod mikroskopem, w świetle przechodzącym, wykorzystując obiektywy o 10-, 20-, 40- i 100-krotnym powiększeniu. Dodatkowe pomiary morfologii cysty można 
uzupełnić przez dodanie badań pod mikroskopem skaningowym.
 
 
„Jednakże zasadniczym celem badań jest stworzenie uniwersalnej zonacji 
dinocystowej dla Karpat Polskich, która będzie stanowić wygodne i szybkie narzędzie biostratygrafii, czyli będzie 
umożliwiać precyzyjne określanie wieku skał na podstawie obecnych w nich
 dinocyst. Brak takiej zonacji stanowi istotną lukę w krajobrazie badań 
prowadzonych w Europie. Z pewnością czeka nas era nowych dinocystowych odkryć" – podsumowuje dr Witkowska.
 
				
				
			 
				Fizycy pracujący na amerykańskich uczelniach – John Clarke, Michel H. Devoret i John M. Martinis.
 
				Może odmienić sposób pracy w laboratoriach na całym świecie.
 
				Chodzi o nową architekturę molekularną materiałów zawierających wolne przestrzenie.
 
				Nowoczesną placówkę dydaktyczno-medyczną o powierzchni prawie 8 tys. m kw.
 
				
				
			 
				Od 6 października do 19 grudnia odwiedzi uczelnie techniczne i medyczne.
 
				
				
			 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 
Recenzje