O pandemii alergii w krajach wysoko rozwiniętych i o wynikających z tego stratach dla społeczeństwa i gospodarki mówi się coraz głośniej. Choroby alergiczne dotykają nawet 40 proc. Polaków. Nowoczesnym metodom walki z alergią, ze szczególnym uwzględnieniem immunoterapii jako jedynego sposobu leczenia przyczyn i objawów choroby zalecanego w Unii Europejskiej, poświęcono debatę redakcyjną Dziennika Gazeta Prawna, jaka odbyła się pod patronatem merytorycznym Polskiego Towarzystwa Alergologii (PTA).
ODCZULANIE PROPAGOWANE PRZEZ UNIĘ EUROPEJSKĄ
"Najważniejszą procedurą medyczną w alergologii jest immunoterapia. Polska podpisuje się pod wszystkimi informacjami i zaleceniami zawartymi w Europejskiej Deklaracji dotyczącej Immunoterapii, którą ogłosiła Europejska Akademia Alergologii" - stwierdziła prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego prof. Barbara Rogala kierująca Kliniką Chorób Wewnętrznych, Alergologii i Immunologii Klinicznej na Śląskim Uniwersytecie Medycznym.
Jak wyjaśniła, immunoterapia czyli odczulanie polega na indukowaniu w organizmie pacjenta tolerancji na alergeny. Przez ok. 2-3 lata choremu podawane są wzrastające dawki szczepionki alergenowej. W ten sposób przywracany jest stan charakterystyczny dla osoby zdrowej.
Leczenie ma charakter prewencyjny, a zarazem łagodzi już istniejące objawy. Jest szczególnie wskazane w stanie przedastmatycznym, za jaki uważa się przewlekły alergiczny nieżyt nosa. Podstawowe wskazanie do odczulania to alergia na pyłki traw i na roztocza kurzu domowego; nie jest ono natomiast skuteczne u pacjentów uczulonych na wiele różnych alergenów. W badaniach naukowych dowiedziono, że efekt immunoterapii trwa znacznie dłużej niż czas leczenia, a metoda jest bardzo bezpieczna - o ile terapię prowadzi i nadzoruje doświadczony specjalista.
KOSZTY FINANSOWE I SPOŁECZNE PANDEMII ALERGII
Prof. Bolesław Samoliński kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym oszacował, że nie ma żadnej innej choroby, która może konkurować z astmą i alergią. Jest to zdecydowanie najczęstsza choroba przewlekła u dzieci, dlatego jednym z priorytetów polskiej prezydencji jest zapobieganie astmie i alergii u dzieci.
Uczony podkreślił, że u osób, które w dzieciństwie mają niezakaźne choroby układu oddechowego, czyli alergię i astmę, 1,5 razy częściej występują choroby układu krążenia, konsekwencją może być także śmiertelna przewlekła obturacyjna choroba płuc. Jego zdaniem, nie sposób przecenić roli specjalisty alergologa, który u chorego dziecka powinien wdrożyć najlepsze metody, które zapobiegną tym chorobom. To jest właśnie miejsce dla swoistej immunoterapii, tymczasem jedynie 6,6 proc. osób z rozpoznaną alergią przeszło immunoterapię swoistą.
"Koszty chorób alergicznych w Europie oszacowano na 100 mld euro, koszty astmy to 40 mld euro. Astma jest najdroższą chorobą alergiczną, jaką leczymy. Poprzez wczesną interwencje możemy zapobiec astmie! Immunoterapia swoista jest jedyną metodą, która leczy skutecznie choroby alergiczne. Wszystkie inne metody leczenia znoszą objawy, nie leczą chorób" - mówił prof. Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Uczony przytoczył wyniki opublikowanych w Harvard Business Review badań nad wydajnością pracy w bankach urzędach i fabrykach w okresie pylenia traw. Okazuje się, że wydajność pracy spada wówczas o 15-30 proc., a częstość popełniania błędów wzrasta trzykrotnie. Ludzie chorzy po prostu źle pracują, a koszty ponoszą pracodawcy.
Prof. Kuna dodał, że immunoterapia nie jest uciążliwa dla pacjentów. Badania w USA i Niemczech pokazują, że pacjent odczulany bywa u lekarza rzadziej, niż osoba chora i leczona w inny sposób podczas zaostrzenia objawów. Immunoterapia pozwala dwukrotnie zmniejszyć dawkę przyjmowanych sterydów.
Prof. Andrzej Emeryk, kierownik Kliniki Chorób Płuc i Reumatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie wyjaśnił, że leczenie objawowe nie stoi w sprzeczności z odczulaniem - przeciwnie, są to metody wzajemnie uzupełniające się w procesie prawidłowego leczenia.
KORZYŚCI DLA DZIECI I OSÓB UCZULONYCH NA JAD, TRAWY I KURZ
Według prof. Emeryka, największe korzyści z immunoterapii odniosą dzieci powyżej 5. roku życia. Dowiedziono naukowo, że w populacji pediatrycznej możliwe jest zatrzymanie marszu alergicznego i zapobieganie astmie.
"Do tej pory twierdzono, że odczulać należy tych pacjentów, u których leczenie objawowe nie jest skuteczne. Polska się z tym nie zgadza od lat" - powiedział konsultant krajowy w dziedzinie alergologii prof. Jerzy Kruszewski, również zwolennik wczesnego stosowania tej metody leczenia.
Wśród barier w dostępie do nowoczesnej terapii konsultant wymienił "socjologię" tej metody, czyli obserwowaną w społeczeństwie niechęć do szczepień oraz kwestie finansowe dotykające zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Leki stosowane w immunoterapii nie są w pełni refundowane, a wycena punktowa usługi medycznej jest, zdaniem lekarzy zgromadzonych na debacie, zbyt niska.
Prof. Marek Kowalski kierownik Kliniki Immunologii, Reumatologii i Alergii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi przyznał, że immunoterapia jest niewystarczająco wykorzystywana dla dobra pacjentów - nie tylko w Polsce. Dlatego tak ważne są działania promujące tę metodę proponowane przez Europejska Akademię Alergii w "Europejskiej Deklaracji dotyczącej Immunoterapii".
Uczony zaznaczył, że immunoterapia jest procedurą wysoce specjalistyczną i nie sprawdza się u wszystkich chorych z alergią. Musi być poprzedzona diagnozą kompetentnego alergologa. Przypomniał, że od tej diagnozy zależy nie tylko jakość życia pacjenta, ale często i przeżycie. Alergia bywa bezpośrednim zagrożeniem życia, m.in. w przypadku osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych. Skuteczność odczulania w uczuleniach na jad wynosi 95-98 proc., szczepionka niemal w pełni zabezpiecza przed skutkami kolejnych użądleń.
KIERUNKI BADAŃ NAUKOWYCH - JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ ALERGOLOGII?
"Jako towarzystwo naukowe, które krzewi wiedzę, czujemy się zobligowani, aby przełożyć najnowsze osiągnięcia na praktykę, wyjść szerokim frontem do lekarzy specjalistów w całej Europie w Polsce, ale także do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej" - zadeklarował prof. Marek Jutel, kierownik Katedry i Zakładu Immunologii Klinicznej Akademii Medycznej we Wrocławiu, obecnie członek zarządu Europejskiej Akademii Alergologii.
Wśród wyzwań dla naukowców prof. Jutel wymienił tworzenie nowych szczepionek oraz udokumentowanie skuteczności tych szczepionek, którymi dzisiaj dysponują lekarze. Uczony zapewnił, że takie badania prowadzone są obecnie w licznych ośrodkach klinicznych na całym świecie - według nowoczesnych standardów.
"Postęp naukowy dokonuje się w zakresie nowych preparatów stosowanych w odczulaniu. Na rynek będą wchodzić preparaty oparte o techniki alergenów rekombinowanych - biotechnologiczne, które mają tę przewagę, że są to leki, doskonale wystandaryzowane i jakością nie odstają od preparatów powstających w laboratorium chemicznym. Immunoterapia wchodzi już na ten poziom, kiedy się uniezależniamy od natury" - mówił prof. Jutel.
Wspomniał też o nowych metodach immunomanipulacyjnych, które mają zwiększyć skuteczność i bezpieczeństwo leczenia, ponieważ umożliwią zmniejszenie podawanych w immunoterapii dawek alergenu. Jak zapewnił, celem Europejskiej Akademii Alergologii jest, by ten postęp naukowy przenieść do praktyki klinicznej w całej Europie, a nawet w całym świecie.
W ramach 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej zespół prof. Kowalskiego pracuje nad szczepionką uodparniającą w alergii na ryby. W pracach uczestniczą badacze z sześciu ośrodków europejskich, Polacy prowadzą badania kliniczne.
"Reakcje po orzechach, owocach, rybach mogą być również śmiertelne. To olbrzymie zagrożenie i wielkie upośledzenie jakości życia. Za kilka lat będziemy mieć do dyspozycji nowe szczepionki w nowych obszarach. Trzeba o tym mówić już teraz, żebyśmy nie stanęli wówczas przed murem, bo nie można będzie tego stosować i ratować ludziom życie tak, jak ratujemy je osobom uczulonym na jad" - ostrzegł prof. Kowalski.
Jego zdaniem, środowisko polskich alergologów jest bardzo mocne. 1,5 tys. wykształconych lekarzy może zmierzyć się z epidemią alergii - chorób pozornie łagodnych ("na nieżyt nosa nikt jeszcze nie umarł"), które przy tej skali stanowią istotne obciążenie ekonomiczne dla społeczeństwa.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.com.pl
Fot.: www.fakt.pl
Tagi:
alergie,
alergia,
uczulenie,
pandemia,
odczulanie,
metody badań,
lab,
laboratorium
wstecz
Podziel się ze znajomymi
07-11-2024
PCI Days – kluczowe wydarzenie dla przemysłu farmaceutycznego.
07-11-2024
Trzeba też jednak pamiętać o prostym i tanim badaniu.
07-11-2024
Po 40-tce zaczynamy spać coraz krócej i coraz płycej.
07-11-2024
Efekty prac mogą być przydatne.
07-11-2024
Warto rozmawiać z dziećmi na trudne tematy.
07-11-2024
Wykazało badanie z udziałem prawie 90 tys. osób.
07-11-2024
Oraz ryzyko zgonu u osób 50+.
07-11-2024
Poinformowano w czasopiśmie „JAMA Network Open”.
Recenzje