W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku
Wskazał w rozmowie z PAP prof. Wiesław Jędrzejczak.
Laboratoria.net
|
Zamknij X
|
Polacy wiedzą, czym jest czerniak, ale się nie badają. 85 proc. przyznaje, że nie odwiedzili lekarza nawet, gdy wykryli u siebie podejrzaną zmianę na skórze. Późna wykrywalność to jedna z przyczyn wysokiej umieralności na czerniaka w Polsce. Co roku nowotwór ten zabija 30 proc. chorych, znacznie więcej niż w innych krajach Europy Zachodniej.
Czerniak to nowotwór powstający w melanocytach, czyli komórkach barwnikowych. Najczęściej występuje na skórze, może się jednak pojawić także w siatkówce oka, odbycie i błonach śluzowych jamy ustnej. Nowotwór ten zazwyczaj rozwija się na bazie już istniejących zmian skórnych, np. pieprzyków. W ciągu ostatnich 10 lat zachorowalność na czerniaka na całym świecie zwiększyła się dwukrotnie – najwyższa występuje w Australii, gdzie choruje 29 na 100 tys. osób. W Polsce co roku nowotwór ten diagnozuje się u ok. 3,5 tys. osób. Czerniak stanowi zaledwie 7 proc. wszystkich nowotworów złośliwych skóry, jest jednak przyczyną blisko 90 proc. zgonów pacjentów chorych na raka skóry. W Polsce rocznie z jego powodu umiera 1,1 tys. osób.
– W Australii na czerniaka choruje prawie 8–10 razy więcej osób niż w Polsce, ale umiera tyle samo. Tam jest on znacznie wcześniej wykrywany. Australijczycy wiedzą, że należy swoją skórę obserwować i zgłaszają się do lekarza znacznie wcześniej – mówi agencji informacyjnej Newseria Piotr Rutkowski, chirurg onkolog, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, przewodniczący Rady Naukowej Akademii Czerniaka przy Polskim Towarzystwie Chirurgii Onkologicznej.
Wcześnie wykryty czerniak, gdy grubość zmiany jest mniejsza niż 0,8 mm, daje ponad 90 proc. szans na całkowite wyleczenie. W Polsce jednak umieralność na czerniaka wynosi ponad 30 proc., znacznie więcej niż w wielu innych krajach Europy Zachodniej. Według danych Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, z roku na rok zwiększa się jednak wyleczalność czerniaka w Polsce – rośnie bowiem świadomość zagrożenia i coraz więcej osób zgłasza się do lekarza na wczesnym etapie choroby. W Centrum Onkologii miesięcznie zabiegowi wycięcia zmiany skórnej poddaje się 20 pacjentów, podczas gdy jeszcze kilka lat temu był to tylko jeden chory na miesiąc.
– 80 proc. chorych jest wyleczonych, ale to i tak gorzej niż w Niemczech czy Stanach Zjednoczonych, dlatego że startujemy z gorszego punktu – z grubości czerniaka średniej 1,8 mm, a w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech średnia grubość to 0,8 mm. To sprawia, że mamy gorsze wyniki – mówi prof. Piotr Rutkowski.
Za rozwój 50 proc. czerniaków odpowiada mutacja genu BRAF, spowodowana zbyt częstą ekspozycją skóry na promieniowanie słoneczne. Pacjenci z tej grupy chorych mają możliwość poddania się celowanej terapii molekularnej, której celem jest zablokowanie uszkodzonego genu. Badaniu na obecność tego genu powinny zostać poddane wszystkie osoby z zaawansowanym czerniakiem. Zleca je onkolog i dopiero po otrzymaniu wyników decyduje o dalszym leczeniu farmakologicznym opartym właśnie na mechanizmie celowanym lub immunoterapeutycznym.
Liczne badania pokazują, że aż 90 proc. Polaków wie, czym jest czerniak. Jednocześnie 85 proc. nie wykorzystuje tej wiedzy w praktyce – nawet, gdy znajdą podejrzaną zmianę na skórze, nie idą do lekarza. Zwiększaniu świadomości Polaków w zakresie profilaktyki czerniaka służy kampania „CZERNIAK to może być TO. Sprawdź TO”. Celem kampanii jest uświadomienie Polakom wagi stosowania zabezpieczeń przed promieniowaniem UV i regularnego kontrolowania stanu skór – samodzielnie, a w razie konieczności u lekarza.
– Kampania ma uświadamiać, że należy chronić skórę, zwłaszcza teraz, kiedy jest lato i wychodzimy na słońce. Musimy stosować filtry UV, a w momencie, kiedy już zauważymy jakąś zmianę na skórze, absolutnie jej nie ignorujemy, tylko idziemy do dermatologa i sprawdzamy, co to jest – mówi Joanna Łojko, członek zarządu fundacji Rak’n’Roll.
W momencie zauważenia podejrzanej zmiany na skórze należy się udać do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który w razie konieczności skieruje pacjenta do specjalisty – dermatologa lub onkologa. Do lekarza zgłaszać się warto nawet z małymi zmianami, zwiększa to bowiem skuteczność ewentualnego leczenia. Warto też korzystać z bezpłatnych badań skóry, przeprowadzanych w ramach kampanii społecznych, np. przez Stowarzyszenie Chorych na Czerniaka. Stosowany do badań wideodermatoskop pozwala wykryć chorobę także we wczesnym stadium.
– Nie zawsze lekarz jest świadomy tego, że to może być czerniak. Naciskajmy na lekarzy, żeby otrzymać to skierowanie. Jak najszybciej to znamię usuwajmy. Nie wymrażamy tego, nie wypalamy, tylko to wycinamy i badamy histopatologicznie – mówi Mirosława Skitek, prezes Stowarzyszenia Chorych na Czerniaka.
Jeśli w badaniu histopatologicznym zostanie rozpoznany czerniak, wykonywany jest zabieg usunięcia blizny po biopsji oraz wycięcia maksymalnie 2-centymetrowego kawałka zdrowej skóry. Czerniak daje przerzuty do najbliższego węzła wartowniczego układu limfatycznego, dlatego jest on także wycinany i poddawany analizie.
Czerniak występuje najczęściej u osób po 40 roku życia. Ryzyko zachorowania zwiększa się u osób zbyt intensywnie eksponujących skórę na działanie promieni słonecznych, często korzystających z solarium, mających niski poziom naturalnego barwnika w skórze oraz obciążenia genetyczne.
Organizatorem kampanii „CZERNIAK to może być TO. Sprawdź TO” jest fundacja Rak'n'Roll, a partnerem firma Novartis Oncology.
Źródło: www.newseria.pl
Wskazał w rozmowie z PAP prof. Wiesław Jędrzejczak.
Wynika z nowych analiz opublikowanych w PLOS ONE.
Podkreślali uczestniczący w konferencji poświęconej tej tematyce.
Utworzy ośrodek badań nad zastosowaniem nienaturalnych aminokwasów.
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
Recenzje