Przez 20 ostatnich lat zostaliśmy pozbawieni 10% dziewiczych terenów Ziemi. Człowiek zdegradował obszary dwa razy większe od Alaski oraz połowie równe Amazonii. Największe skutki zniszczeń zaobserwowano w Amazonii oraz Afryce Centralnej.

Dr James Watson z University of Queensland w Australli podkreśla, że ignorowane dziewicze tereny, będące siedliskiem gatunków zagrożonych odgrywają ważną rolę, gdyż stabilizują lokalny klimat, stanowią bufory, a także wspomagają przetrwanie społecznościom. W wyniku złej polityki tereny te są ofiarą poczynań ludzi. W celu powstrzymania takich działań mamy jedynie 1-2 dekady. Uczony dodaje, iż w polityce należy wprowadzić mechanizmy, pozwalające przetrwać tym terenom.

Polityka międzynarodowa skupia główną uwagę na utracie gatunków, natomiast pomija się temat niszczenia dużych ekosystemów. Dotyczy to w szczególności obszarów mało poznanych. Dr Wilson wraz ze współpracownikami dokonali analizy mapy Ziemi i na jej podstawie zidentyfikowali dziewicze tereny globu. Za teren dziewiczy potraktowano obszary niezaburzone biologicznie oraz ekologicznie w skutek działalności człowieka. Kolejno taką samą metodą dokonano określenia dziewiczych terenów z początku lat 90.

Na podstawie badań stwierdzono, iż obecnie tereny dziewicze stanowią 30,1 miliona km² Ziemi (ok. 20% powierzchni lądów). Są to obszary występujące szczególnie w Ameryce Północnej, Australii, Północnej Afryce oraz Północnej Azji. Utracono 3,3 miliona km² terenów dziewiczych od początku lat 90. Największych strat dokonano w Ameryce Południowej (30%) oraz Afryce (14%).

Dr James Watson przekonuje, iż należy szybko podjąć korzystne działania w celu ochrony dziewiczych obszarów, gdyż możemy spodziewać się katastrofy mającej odbicie w zmianach klimatu i zagrożeniu narażonych społeczeństw.