Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
Laboratoria.net
|
Zamknij X
|
Dystans jest niewielki - wynosi tyle, co mierzona w linii prostej odległość od Krakowa do Białegostoku czy z Lublina do Poznania. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest odległa od powierzchni Ziemi zaledwie o 400 km. Jednak dotarcie na nią to wciąż skomplikowana sprawa, a podbój kosmosu to wciąż bardziej marzenie, niż rzeczywistość.
W sobotę z Przylądka Canaveral wystartowała rakieta Falcon 9 z zainstalowaną na jej szczycie kapsułą Dragon. Znajdowało się w niej dwóch amerykańskich astronautów. Ich celem była Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To duże wydarzenie, bo od prawie 10 lat Stany Zjednoczone (po zakończeniu programu wahadłowców), jeśli chodzi o transport czy wymianę załogi na ISS, były zdane na Rosjan i ich Sojuzy. Dragon sprawdził się. Dotarł do celu bez przeszkód, a w momencie wejścia do stacji sami astronauci wydawali się zadowoleni.
NASA wraz z firmą SpaceX (która wyprodukowała zarówno kapsułę Dragon, jak i rakietę Falcon 9) obwieściły triumfalnie nową erę lotów w kosmos, ba! - rewolucję. Czy ten pompatyczny ton jest uzasadniony? Z patriotycznego, amerykańskiego punku widzenia - owszem. Uniezależnienie się od Rosji w kwestii wynoszenia astronautów to istotne osiągnięcie. Ale czy dla tzw. podboju kosmosu oznacza zasadniczą zmianę?
Od roku 1972 (ostatniego lądowania na Księżycu w ramach misji Apollo) ludzie nie wyściubili nosa poza orbitę okołoziemską. Kapsuła Dragon jest zresztą tak zaprojektowana, że nie nada się na dalsze wycieczki. Wysłanie jej na orbitę jest tańsze, niż ekspedycje z udziałem Sojuzów, ale uzyskane dzięki niej oszczędności nie są rewolucyjne - wynoszą kilkadziesiąt procent.
Jeśli chodzi o liczbę wynoszonych astronautów, najbliższe lata nie przyniosą zasadniczych zmian. Mówi się o najwyżej kilku lotach w skali roku. Kilku! Technologię, która to umożliwia, oprócz Stanów zjednoczonych mają jeszcze Rosja i Chiny. W tym kontekście "podbój kosmosu" to zdecydowanie zbyt optymistyczne określenie, nawet biorąc pod uwagę plany USA dotyczące powrotu ludzi na Księżyc do 2024 roku. Kibicuję temu przedsięwzięciu, lecz przypuszczam, że zostanie przesunięte w czasie o kilka lat.
Podstawowym problemem w "podbijaniu kosmosu" przez ludzi są wciąż ogromne koszty wyniesienia czegokolwiek poza Ziemię - to po pierwsze. Po drugie - jak pokazał lot Dragona - nawet tak banalna sprawa, jak pogoda (a raczej jej "brak") spowodowała, że start rakiety został przełożony o kilka dni. W sobotę warunki też nie były idealne. NASA informowała, że misja rozpocznie się na 50 proc. Nasze próby podbicia kosmosu zależą od wiatru i chmur...
Obserwowałem kilka etapów misji Dragona, w tym start i dokowanie. Wdrażane procedury ciągną się w nieskończoność. Dotarcie na stacje kosmiczną trwało blisko dobę. A ostatnie momenty związane z dokowaniem trwały tak długo, że tylko osoba naprawdę zafascynowana "podbojem kosmosu" mogła dotrwać do momentu wejścia astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Sama stacja też nie wygląda specjalnie imponująco. Nie ma tam zbyt wiele miejsca dla załogantów, którzy muszą ostrożnie nawigować pomiędzy zwisającymi kablami i innymi instalacjami. Podczas transmisji w przywitania śmiałków z Dragona wypatrzyłem jakiś otwór zaklejony... taśmą klejącą.
Ten zbiór luźnych obserwacji każe mi sądzić, że jeśli chodzi o podbój kosmosu, ludzkość wciąż raczkuje. Obrazy dynamicznych lotów i dokowań do statku matki, znane z filmów science-fiction, jeszcze długo pozostaną wizjami kreatywnych reżyserów. Ale i tak trzymam kciuki za rozwój wszelkich technologii, które umożliwią bardziej regularne, tańsze, szybsze i sprawniejsze loty w kosmos. A przy okazji - za duże i wygodne wnętrza stacji kosmicznych.
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
Odbędą się one w dniach 11-13 czerwca w Expo XXI w Warszawie.
Kobiety często nie czują typowych bólów co skutkuje gorszymi wynikami.
Wyłoniono autorów najlepszych prac licencjackich i inżynierskich.
Pokazały badania polskich naukowców.
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
Recenzje