Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X
Dygestorium

Naukowy styl życia

Nauka i biznes

Strona główna Informacje
Dodatkowy u góry
Labro na dole

Norki najskuteczniej przenoszą koronawirusa

Zakażeniu koronawirusem może ulec wiele gatunków zwierząt, jednak to stłoczone w klatkach norki tworzą duże populacje, w obrębie których masowe zachorowania mogą ułatwiać powstawanie nowych mutacji wirusa. Norki to także jedyny gatunek, w przypadku którego stwierdzono możliwość przeniesienia infekcji na człowieka.

Na SARS-CoV-2, wirusa wywołującego COVID-19, podatnych może być co najmniej 26 z 215 badanych gatunków zwierząt, w tym większość ssaków - pismo „Scientific Reports" potwierdzało to już w październiku. W ich przypadku białko ACE2, obecne na powierzchni komórek tych zwierząt, może się wiązać z kolcami na powierzchni wirusa tak samo silnie, jak ludzkie. Są to między innymi koty domowe, psy, lwy i tygrysy, chomiki, borsuki, norki, fretki i borsuki, jelenie, owce, a także małpy człekokształtne (zagrożone wyginięciem szympans, goryl, orangutan i bonobo). Nie jest natomiast zagrożona większość ptaków, ryb i gadów.

Infekcję koronawirusem u pierwszego zwierzęcia, 17-letniego psa rasy pomeranian, potwierdzono w końcu lutego 2020 r. w Hongkongu. Z czasem podobne infekcje odnotowano również u innych psów i kotów na całym świecie, choć liczba takich przypadków była niewielka. Z kolei w kwietniu zachorowała Nadia, 4-letnia tygrysica malajska mieszkająca w zoo na Bronksie w Nowym Jorku. Wykryto u niej infekcję SARS-CoV-2. W kolejnych tygodniach stwierdzono zakażenia u siedmiu dzikich kotów zamieszkujących ten ogród zoologiczny. W styczniu 2020 r. infekcje koronawirusem wykryto u goryli w zoo w USA.

Badacze zaznaczają, że chociaż udokumentowano już infekcje u mieszkających z ludźmi kotów i psów, to nie ma na razie dowodów, by gdziekolwiek na świecie zwierzęta te zakaziły z powrotem ludzi. "Należy podkreślić, że obecnie nie obserwujemy dalszego przenoszenia się (wirusa) u kotów i psów, więc ich opiekunowie nie muszą natychmiast rozważać ich zaszczepienia, ale powinniśmy być przygotowani na taką ewentualność w przyszłości" - podkreślał redaktor naczelny "Virulence" Kevin Tyler.

„Aby chronić zwierzęta, a także by chronić się przed ryzykiem zakażenia COVID-19 od zakażonego zwierzęcia (szczególnie - gdy chodzi o zwierzęta domowe i hodowlane), potrzebujemy nadzoru na dużą skalę, aby wcześnie wychwytywać przypadki lub ich skupiska, kiedy nadal można je opanować” - mówiła współautorka wspomnianych badań (Scientific Reports), prof. Joanne Santini z University College London Structural and Molecular Biology. Jak podkreśliła, ważne jest zachowanie higieny w kontaktach ze zwierzętami.

W przypadku zwierząt domowych eksperci z amerykańskiej agencji rządowej Centers for Disease Control and Prevention (CDC) zalecają, aby unikać z nimi kontaktu, nie przytulać, nie całować i nie spać w tym samym łóżku. Przy kontakcie ze zwierzętami zakażone osoby powinny nosić zabezpieczające maski (choć lepiej, by niezbędną opiekę nad nimi sprawowała osoba niezakażona). Zwierząt z podejrzeniem zakażenia najlepiej nie wypuszczać z domu. Trzeba się też skonsultować z weterynarzem. Ponieważ nie ma dowodów, by wirus przenosił się poprzez kontakt z sierścią - kąpanie zwierząt w środkach odkażających nie pomaga, a może zaszkodzić (dochodziło już do zatruć na tym tle).

W około połowie analizowanych przez CDC przypadków zakażenia u psów i kotów nie obserwowano objawów. Najczęściej występowały kaszel, kichanie, gorączka, utrata przytomności oraz wymioty i biegunka.

Wirus SARS-CoV-2, jako patogen odzwierzęcy, może zakażać różne gatunki zwierząt hodowlanych. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że w przypadku norek zagrożenie jest szczególne - ze względu na farmy.

Stłoczona masa ciasnych klatek wypełnionych tysiącami (na jednej tylko fermie) zestresowanych ssaków może być sprzyjającym środowiskiem dla szerzenia chorób zakaźnych drogą powietrzną. Miliony norek to idealne środowisko dla szerzenia się koronawirusa i powstawania nowych mutacji, przed którymi - jeśli przeniosą się na człowieka - mogą nie ochronić opracowywane leki i szczepionki. W szczególności chodzi o przystosowanie się wirusa do receptorów na powierzchni komórek norek - gdyby tak właśnie się stało - zmieniłoby to właściwości tych elementów wirusa, które organizm uczy się rozpoznawać dzięki szczepionce.

Na fermach hodowane są norki amerykańskie. Cenne skórki norek to materiał do wyrobu futrzanej odzieży, ale także puszystej biżuterii, galanterii oraz sztucznych rzęs. Tłuszcz norek, przerabiany na olej norkowy, wykorzystywany jest do wyrobu leków, kosmetyków i do konserwacji skór.

Norka fermowa jest dużo większa od dzikiej i waży od niej dwukrotnie więcej. Karmiona jest odpadami pochodzenia zwierzęcego, a zabijana poprzez zagazowanie lub porażenie prądem. W raportach organizacji zajmujących się ochroną zwierząt podnosi się, że typowa dla takich hodowli ciasnota prowadzi do infekcji oczu i chorób stawów, są też przypadki kanibalizmu. Mimo wszelkich środków ostrożności (w tym podwójnych, kilkumetrowych ogrodzeń) niektóre norki uciekają z hodowli, podkopując się lub wspinając, i stają się zagrożeniem dla miejscowych zwierząt - zwłaszcza ptaków. Teraz ucieczki stały się problemem także dla ludzi - zwierzęta mogą przenosić zmutowanego wirusa.

Pierwsze na świecie przypadki zakażenia norek wirusem SARS-CoV-2 odnotowano w Holandii w kwietniu ub. roku. Jak się wówczas okazało, wirus może się przenosić zarówno z człowieka na norkę, jak i z norki na człowieka (zakażeniu odzwierzęcemu uległy dwie osoby). Rząd holenderski zadecydował o wybiciu kilkunastu milionów zwierząt, a tamtejsi hodowcy uzyskali odszkodowania (w Polsce prawo nie przewiduje odszkodowania za zabite norki). Drastyczne decyzje o masowym wybijaniu zwierząt podejmowano zresztą w przeszłości wielokrotnie, na przykład przy zagrożeniu “chorobą szalonych krów”.

Pierwsze informacje o przypadkach zakażenia hodowanych w Polsce norek SARS-CoV-2 pojawiły się pod koniec listopada ubiegłego roku, jednak wyniki testów okazały się wówczas fałszywie pozytywne.

Pierwsze potwierdzone zakażenia norek odnotowano w fermie na Pomorzu (powiat kartuski). W niedzielę 31 stycznia poinformowało o nich Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, opierając się na wynikach badań Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Równolegle Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła działania w celu zabezpieczenia fermy i likwidacji zwierząt, które "stały się niebezpiecznym rezerwuarem i wektorem SARS-CoV-2 dla ludzi" - poinformowało ministerstwo.

W stadzie znajdowało się 5 845 norek. Wszystkie osoby opiekujące się zwierzętami na tej fermie objęto kwarantanną, są też testowane na obecność patogenu. Zgodnie z przepisami całe stado podlega likwidacji.

W sumie na Pomorzu znajduje się 18 ferm norek. Polska jest w ścisłej czołówce hodowców norek w Unii Europejskiej. Tuż za nią była Holandia, ale z powodu COVID-19 hodowlę tych zwierząt w Niderlandach zlikwidowano.

Jak podkreślają Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (OIE) i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nadal główną drogą przenoszenia się wirusa SARS-CoV-2 pozostają zakażenia między ludźmi i nie ma dowodów, by zwierzęta domowe odgrywały istotną rolę w przenoszeniu COVID-19.


Źródło: pap.pl


Drukuj PDF
wstecz Podziel się ze znajomymi

Recenzje




Informacje dnia: Twój blat w dygestorium nie spełnia Twoich oczekiwań? Potrzebne regulacje dot. norm i zasad hałasu turbin wiatrowych Naukowcy zbadali, jakie obrazy zapadają częściej w pamięć Człowiek poprzez emisję gazów spowodował ocieplenie Sztuczna inteligencja diagnozuje spektrum autyzmu Autonomiczne hulajnogi elektryczne Twój blat w dygestorium nie spełnia Twoich oczekiwań? Potrzebne regulacje dot. norm i zasad hałasu turbin wiatrowych Naukowcy zbadali, jakie obrazy zapadają częściej w pamięć Człowiek poprzez emisję gazów spowodował ocieplenie Sztuczna inteligencja diagnozuje spektrum autyzmu Autonomiczne hulajnogi elektryczne Twój blat w dygestorium nie spełnia Twoich oczekiwań? Potrzebne regulacje dot. norm i zasad hałasu turbin wiatrowych Naukowcy zbadali, jakie obrazy zapadają częściej w pamięć Człowiek poprzez emisję gazów spowodował ocieplenie Sztuczna inteligencja diagnozuje spektrum autyzmu Autonomiczne hulajnogi elektryczne

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje