Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
Laboratoria.net
|
Zamknij X
|
Maseczki pozwalają nam podkreślić naszą odrębność i tym samym odróżniać się od innych. Okazało się, że wybór konkretnej maseczki dużo mówi o osobie ją noszącej - podkreśliły w rozmowie z PAP prof. Ewa Głażewska i prof. Małgorzata Karwatowska z UMCS, które są autorkami książki poświęconej maskom w czasach epidemii.
Dyrektorka Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie prof. Ewa Głażewska oraz dyrektorka Instytutu Filologii Polskiej UMCS prof. Małgorzata Karwatowska są autorkami wydanej w 2021 r. książki pt. „Maska w +czasach zarazy+. Covidowe wizerunki masek - typologie i funkcje”. Na podstawie źródeł internetowych, ekspertki przeanalizowały ponad 5 tys. wzorów maseczek, co pozwoliło na ich podział według typów i funkcji.
Same autorki książki podczas wywiadu dla PAP miały na sobie maseczki w drobne emotikony. Zapytane o swoje ulubione maski, prof. Karwatowska wskazała maseczkę przedstawiającą psa rasy shih tzu. „Na zdjęciu piesek jest uśmiechnięty, z wywieszonym językiem. Uważam, że to przeurocza maseczka, a dla mnie zawsze istotne było i jest poczucie humoru” – dodała. Natomiast prof. Głażewska ma dwie faworytki wśród masek. „Jedna prezentuje fresk Michała Anioła „Stworzenie Adama”, ponieważ uwielbiam tę scenę. A na drugiej widnieje napis „Rozsiewaj miłość, a nie zarazki” - ze względu na piękne przesłanie” – powiedziała prof. Głażewska.
Kulturoznawczyni jednocześnie zaznaczyła, że pomysł na książkę poświęconą maseczkom wziął się z obserwacji dnia codziennego. „Do tej pory doświadczenie noszenia masek związane było ze sferą rytuału albo z obszarem teatru. Były też maski noszone przez konkretne grupy zawodowe, np. osoby pracujące w zanieczyszczonym środowisku czy przez lekarzy. Natomiast od 2020 r., czyli od momentu pandemii okazało się, że noszenie masek stało się doświadczeniem globalnym. Podjęłyśmy więc próbę opisania rzeczywistości maskowej w momencie tworzenia, a nie z perspektywy historycznej” – podkreśliła prof. Głażewska.
Językoznawczyni prof. Karwatowska zwróciła uwagę, że na początku pandemii maseczki stały się pewnym symbolem przymusu, zniewolenia. „Nie lubimy niczego, co jest nam narzucane w sposób dyrektywny. Do tej pory maseczki nie stały się elementem przezroczystym, takim jak np. biżuteria, okulary czy zegarek. Cały czas jest to element obcy, który jednak usiłujemy oswoić i jednocześnie nadać mu cechy indywidualne. Stąd tak duże zainteresowanie różnymi wzorami maseczek, które pojawiły się na rynku w momencie pandemii” – dodała prof. Karwatowska.
Wskazała, że w związku z tym podstawowa funkcja ochronna maseczek zeszła na dalszy plan. „Maseczki pozwalają nam podkreślić naszą odrębność i tym samym odróżniać się od innych. Okazało się, że wybór konkretnej maseczki dużo mówi o osobie ją noszącej. Zdradza na przykład, jakie ona lubi kolory, jakie ma poglądy, zainteresowania, hobby czy identyfikuje się na przykład z idolem, który uwidoczniony został na maseczce” – zaznaczyła dyrektorka IFP.
Zdaniem badaczek, można wydzielić dwie główne kategorie masek: oryginalne – cechujące się niekiedy ekscentrycznością oraz typowe – charakteryzujące się dekoracyjnością. Natomiast drugi podział uwzględnia dwa kryteria: tematyczne i semiotyczne. Autorki książki wyróżniły m.in. maski o treściach artystycznych, które odwołują się do dzieł sztuki, np. „Słoneczników” Vincenta van Gogha, rysunków anatomicznych Leonarda da Vinci czy wizerunku Terakotowej Armii. Jak wskazały badaczki, często pojawia się motyw „Ostatniej Wieczerzy” da Vinci.
„Jednak chyba najczęstszym motywem jest „Mona Lisa”. Tylko na ten jeden temat istnieje ponad 8 tys. masek z różnymi wzorami. Jeden z ciekawszych to przedstawienie Mony Lisy, które zostało wykonane z setek małych kwadracików, w których zostały umieszczone najsłynniejsze dzieła Leonarda da Vinci” – podkreśliła prof. Głażewska.
Badaczki wydzieliły również np. maski patriotyczne, które przedstawiają m.in. flagę Polski, orła, godło, symbol Polski Walczącej oraz maski polityczne, które są z kolei wyrazem poglądów politycznych, np. z hasłem Konstytucja, „Wolność to kobieta” czy z symbolem Strajku Kobiet.
„Wydaje nam się, że interesującą kategorią są metamaski, czyli maski na masce. Chodzi np. o maskę wenecką widniejącą na naszej masce materiałowej. W ten sposób też przedstawiono np. maskę Hannibala Lectera czy Lorda Vadera. Ciekawe są też maski, które reprezentują współczesną kulturę remiksu poprzez połączenie elementów popkulturowych, np. Mona Lisy z Nicolasem Cage” – dodała prof. Głażewska.
Ekspertki z UMCS zwróciły uwagę, że przeanalizowały co prawda 5 tys. masek, ale ciągle powstają nowe. „Przy pisaniu tej książki towarzyszyło nam przekonanie, że powinno powstać wirtualne muzeum masek pandemicznych, które byłoby takim świadectwem naszych czasów oglądanych po dziesięcioleciach” – oceniły badaczki.
W książce poświęcono również dużo miejsca zagadnieniom choroby i nazwom pandemii w języku. Prof. Karwatowska podkreśliła, że poprzez język staramy się oswajać chorobę. „Często tabuizujemy ją. Dodać wypada, że słowo „choroba” występuje także jako eufemizm rzeczownika „cholera”, zwłaszcza w przekleństwach. Mówimy np.: „choroba jasna”, „po chorobę ci to było”. Poprzez eufemizmy, omówienia, peryfrazy pomniejszamy, osłabiamy lęk, strach przed chorobą czy przed śmiercią” – powiedziała dyrektorka Instytutu Filologii Polskiej UMCS.
„Zastanawiamy się, czy tak jak po epidemii cholery, która odcisnęła swój ślad w języku, człowiek współczesny będzie przeklinał na przykład: „rzucić coś w covid, koronę czy koronawirus” albo „na koronę, covid ci to było”. Całkiem możliwe, ale odpowiedzi na to pytanie udzieli przyszłość” – oceniły ekspertki.
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
Odbędą się one w dniach 11-13 czerwca w Expo XXI w Warszawie.
Kobiety często nie czują typowych bólów co skutkuje gorszymi wynikami.
Wyłoniono autorów najlepszych prac licencjackich i inżynierskich.
Pokazały badania polskich naukowców.
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
Recenzje