Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X

Naukowy styl życia

Nauka i biznes

Strona główna Informacje
Dodatkowy u góry
Labro na dole

Już dziś powinniśmy myśleć o sobie na starość

Już dziś powinniśmy myśleć o sobie na starość – powiedział PAP Marek Posobkiewicz, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, wojskowej medycyny morskiej i tropikalnej. Choroba, zmiany degeneracyjne mózgu powodują, że człowiek nie jest już taki sam, jak kiedyś - dodał.

PAP: Społeczeństwo się starzeje, coraz więcej samotnych seniorów potrzebuje opieki. Czasem jest to opieka instytucjonalna, jednak w Polsce zazwyczaj ten ciężar biorą na siebie dzieci.

Marek Posobkiewicz: Dlatego naszą przyszłością jest wzmocnienie opieki senioralnej, a mówiąc wprost: już dziś powinniśmy zadbać o siebie na starość. To konieczność, gdyż bardzo często starszy człowiek nie jest w stanie sam zadbać o siebie, np. zapomina brać leki, a potem, w efekcie tego zaniedbania, trafia do szpitala. Oczywiście, opieka nad starszym człowiekiem nie jest prosta, zwłaszcza, że dzieci seniorów muszą się jej nauczyć samemu, będąc ludźmi – nazwijmy to tak – mocno dojrzałymi.

Gdyby to ode mnie zależało, nikt by nie dostał matury bez ukończenia krótkiego, ale dobrego kursu, udzielania pierwszej pomocy. Gdyby wytrenować w ludziach pewne proste odruchy, dałoby się uratować wiele istnień ludzkich. Podobnie byłoby z nauką opieki nad osobami starszymi. Większości z nas uczy się tego w praktyce, po jakimś czasie każdy staje się ekspertem, ale uważam, że potrzebne są przynajmniej jakieś akcje informacyjne, inaczej zderzamy się ze swoją bezradnością i frustracją. Jestem także zdania, że powinno się podjąć działania nad systemową aktywizacją seniorów. Domy i kluby Senior Plus to dobre rozwiązanie, ale niewystarczające.

PAP: Nie każdy senior ma siłę i możliwości, by się samodzielnie przemieścić do takiego miejsca.

M.P.: Właśnie. Tymczasem kontakty z innymi ludźmi, z rówieśnikami mierzącymi się z podobnymi problemami, są niezbędne – one po prostu wpływają na zdrowie i życie, pozwalają znów poczuć jego sens, dają siłę, by przetrwać kolejny dzień. Jeśli ktoś siedzi w domu, nie jest już w stanie z niego wyjść, to zaczyna się dłuższe bądź krótsze – umieranie. Zaczyna się depresja, brak chęci współpracy z osobami, które opiekują się seniorem, oddają mu swoje serca. Tłumaczę ludziom, którzy się opiekują swoimi bliskimi, że nie mogą brać do siebie tego wszystkiego, co seniorzy im powiedzą, czasem bardzo nieprzyjemnych rzeczy, bo choroba albo zmiany degeneracyjne mózgu powodują, że dany człowiek nie jest już taki sam, jak kiedyś, a nawet go nie przypomina.

PAP: Rozum mówi jedno, lecz trudno takie agresywne nieraz zachowania seniorów przyjąć bez emocji. Trudno też ich aktywizować. Znam przypadek, że 87-letni, jeszcze niedawno, zapalony brydżysta, stracił zapał do gry, nie wychodzi z domu, ciągle śpi.

M.P.: Może po prostu dogasa? U jednych osób następuje to wcześniej, u innych później, niemniej jednak tak się dzieje, co jest związane z naszym zegarem biologicznym. W takim wypadku warto także przejrzeć wszystkie leki przyjmowane przez seniora, najlepiej skonsultować je z lekarzem, czy nie kolidują z sobą, powodując niepożądane objawy. Jeśli tak – odstawienie niektórych czy zmiana na inne mogą spowodować, że senior postanowi jeszcze pożyć.

PAP: A co zrobić, jeśli nasz podopieczny ma, np. cukrzycę, ale uwielbia ciastka i pozbawienie go słodyczy jest dla niego największym nieszczęściem? Czy warto niemal 90-latkowi ich odmawiać?

M.P.: Jeśli dają mu szczęście, jeśli bez nich ma być nieszczęśliwy – nie, gdyż to może wyrządzić mu większą krzywdę niż cukier. Trzeba tylko pilnować, by przyjmował leki. Tak samo, jak zabronienie seniorowi palenia papierosów, jeśli je palił całe życie, pod względem strategicznym, jeżeli chodzi o jego zdrowie, nie ma dużego znaczenia. Natomiast warto zadbać, żeby przy okazji czegoś albo siebie nie podpalił ani nie zmuszał innych do biernego palenia. Pamiętam jeden z wykładów prof. Cezarego Szczylika, na którym mówił o 17-letnim chłopaku z zaawansowanym rakiem płuca, którego „zafundował” mu ojciec, nałogowy palacz. Chłopak był zrozpaczony, stwierdził, że chętnie zabiłby ojca za to, co mu zrobił.

PAP: Często opiekunowie mają kłopot z karmieniem swoich seniorów.

M.P.: Zdarza się też, że starszym osobom zmieniają się preferencje żywieniowe. Trzeba także pilnować, żeby dużo pili. Pamiętam też, jak przed laty moja mama, żeby zaktywizować swojego, wówczas dziewięćdziesięcioletniego ojca, podawała mu zupę w jednym pokoju, a drugie danie w innym – taki miała na niego sposób. Warto także swoimi sposobami dzielić się z innymi, tworząc np. grupy wsparcia na mediach społecznościowych – nie warto wyważać otwartych drzwi. Zwłaszcza, że opieka nad seniorami jest obciążeniem – takim fizycznym i psychicznym uwiązaniem. Dlatego warto zadbać także o swój dobrostan, zrobić sobie urlop, odpocząć, inaczej nie będziemy w stanie opiekować się naszym seniorem tak, jak trzeba.

PAP: Przede wszystkim psychika często siada, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z seniorem, który – o czym pan już wspomniał – zmienił się w całkiem inną osobę niż był kiedyś - niemiłą, roszczeniową, agresywną.

M.P.: Zdaję sobie sprawę, że to może być traumatyczne, przykre, ale proponuję, żeby – zamiast robić z tego dramat – "wziąć to na klatę", ale na luzie. Przyjmijmy, że czasami opieka nad starszą osobą musi przypominać opiekę nad dzieckiem, że jej umysł, objęty procesami degradacyjnymi, funkcjonuje inaczej niż u osoby w sile wieku. Warto także zadbać o to, by nasze dzieci miały kontakt z dziadkami.

PAP: Pamiętam, jak moja babcia, która miała już zaawansowaną demencję i nie poznawała własnej córki, na mój widok się ożywiała, mobilizowała i mogłam z nią porozmawiać całkiem normalnie.

M.P.: To też, miłość czyni cuda. Miałem jednak na myśli nieco inny aspekt: żeby dzieci przyzwyczajały się do kontaktu z osobami starszymi, ale także, żeby obserwowały, jak ich rodzice opiekują się swoimi. Wówczas jest prawdopodobne, że w przyszłości powielą ich przykład zamiast kombinować, jak tu się pozbyć starych i przerzucić ciężar opieki nad nimi na państwo.

PAP: Starzy ludzie często brzydko pachną, dlaczego?

M.P.: Bo mają słabszą motorykę, mniej siły, chęci do życia, a poprzez to część z nich nie chce się już myć, a niektórzy nie są na tyle sprawni, żeby zachować higienę. Sami mogą nawet nie wyczuwać tej swojej woni, bo także ich węch może być już upośledzony. A dodatkowo, jeżeli przebywają w tym samym pomieszczeniu przez dłuższy czas, to się przyzwyczajają do zapachu i przestają go czuć. I mamy do czynienia z bakteriami, które uwielbiają wilgotne, ciepłe wnętrza, tam się z lubością rozmnażają, co także przekłada się na przykry zapach. I pamiętajmy o jednym – jeśli teraz irytują nas czy przerażają nasi seniorzy, zastanówmy się, co będzie za te 20-30 lat albo więcej, kiedy my się ze starzejemy. Możemy być jeszcze cięższymi przypadkami niż te osoby, z którymi się dziś opiekujemy.


Źródło: pap.pl


Drukuj PDF
wstecz Podziel się ze znajomymi

Recenzje




Informacje dnia: Migrena to choroba – można ją leczyć Jeżeli zranimy się przy powodzi, uwaga na tężec I. Przychocka pełnomocnikiem ds. jakości kształcenia na studiach Będzie kolejna edycja maratonu programistów Przez dwa miesiące Ziemia będzie miała dwa księżyce Astma oskrzelowa popowodziową konsekwencją Migrena to choroba – można ją leczyć Jeżeli zranimy się przy powodzi, uwaga na tężec I. Przychocka pełnomocnikiem ds. jakości kształcenia na studiach Będzie kolejna edycja maratonu programistów Przez dwa miesiące Ziemia będzie miała dwa księżyce Astma oskrzelowa popowodziową konsekwencją Migrena to choroba – można ją leczyć Jeżeli zranimy się przy powodzi, uwaga na tężec I. Przychocka pełnomocnikiem ds. jakości kształcenia na studiach Będzie kolejna edycja maratonu programistów Przez dwa miesiące Ziemia będzie miała dwa księżyce Astma oskrzelowa popowodziową konsekwencją

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje