Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X
Labro glowna

Naukowy styl życia

Nauka i biznes

Strona główna Informacje
Dodatkowy u góry
Labro na dole

Mężczyźni żyją krócej m.in. z powodu samotnych chromosomów X i Y


To, że mężczyźni żyją krócej niż kobiety, ma związek m.in. z tym, że chromosom płciowy X nie ma kopii w ich genomie, a drugi chromosom płciowy - Y jest niemal pusty i nigdy nie podlega rekombinacji genetycznej - wyjaśnia genetyk prof. Stanisław Cebrat z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Polka, która urodziła się w 2009 r. przeżyje średnio ok. 80 lat, a Polak - o ponad 8 lat mniej. Reguła, że panie żyją dłużej niż panowie obowiązuje też w innych krajach. Ale ludzie nie są wyjątkiem - również samce innych ssaków żyją zwykle krócej niż samice. Za różnice w długości życia przedstawicieli różnych płci wśród ssaków odpowiedzialna jest m.in. różnica w strukturze ich genomu. Wyjaśnia to w rozmowie z PAP prof. Stanisław Cebrat z Zakładu Genomiki Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
 
Informacja genetyczna jest zapisana w chromosomach, a u ssaków każdy chromosom występuje w dwóch kopiach. Jeśli w jednym z chromosomów pojawi się defekt, to organizm może skorzystać z drugiego chromosomu z pary. Prof. Cebrat przypomina, że trochę inaczej jest, jeśli chodzi o chromosomy płci. O ile u kobiet chromosom płci - X ma swoją kopię, to mężczyźni mają tylko jeden chromosom X i jeden chromosom Y.

Chromosom Y jest mały i zawiera zaledwie kilkadziesiąt genów, które są odpowiedzialne głównie za rozwój w kierunku organizmu męskiego. Natomiast chromosom X jest dużo większy - zawiera ponad tysiąc genów - i są tam różne ważne informacje, niekoniecznie bezpośrednio związane z rozwojem płciowym. Mężczyźni wszystkie te informacje posiadają tylko w jednej kopii.

"Kobiety mają więc bardziej zrównoważony genom, w którym wiele defektów chromosomu X nie musi się ujawniać" - komentuje genetyk. Jeśli w jednym z chromosomów płciowych X jest defekt, na przykład w genie odpowiedzialnym za produkcję czynnika krzepnięcia krwi, to kobieta nie będzie mieć żadnych objawów chorobowych, ale jeżeli taki chromosom X znajdzie się w genomie mężczyzny, to zachoruje on na hemofilię.

Prof. Cebrat opowiada, że dzięki symulacjom komputerowym - a takie wykonywano m.in. na UWr - można sprawdzić, jaki wpływ na osobniki odmiennych płci mogą mieć różnice w ich materiale genetycznym.

"Okazuje się, że wystarczy tylko różnica wynikająca z braku drugiej kopii chromosomu X, aby mężczyzna do tego stopnia cierpiał z powodu ewentualnych defektów w nim, że zmniejszą się jego szanse na dożycie sędziwego wieku. Symulacje pokazują, że z tego powodu umieralność mężczyzn w każdym wieku jest troszkę wyższa niż umieralność kobiet. Ten efekt kumuluje się w populacji tak, że mamy wielokrotnie więcej kobiet niż mężczyzn dożywających 80 lat".

Jak jednak dodaje specjalista, umieralność wśród 80-latków obu płci wyrównuje się. Tak więc mężczyzna, który dożył 80. roku życia, ma taką samą szansę na dożycie do kolejnych urodzin jak 80-latka.

Biolodzy zastanawiają się też, dlaczego chromosom Y w toku ewolucji stał się niemal "pusty". Jak opowiada prof. Cebrat, u ssaków potencjał reprodukcyjny populacji zależy od liczby samic. U ludzi też - mężczyzn nie musi być tak dużo jak kobiet. Kobieta może mieć dziecko z mężczyzną, z którym nie jest na stałe, a mężczyzna może mieć dzieci z więcej niż jedną kobietą - opowiada ekspert i podaje przykład okresu powojennego, kiedy przyrost naturalny może utrzymać się na wysokim poziomie, mimo tego, że duża część młodych mężczyzn zginęła na wojnie. Tak więc przetrwanie kobiety - z punktu widzenia ewolucji jest ważniejsze.

"Wyobraźmy sobie, że startujemy w ewolucji z takiego momentu, że i kobieta, i mężczyzna mają taką samą parę chromosomów płciowych XX - opowiada naukowiec z UWr. - Do jednego z tych chromosomów przykleja się jednak informacja, która sprawia, że organizm rozwija się w mężczyznę – nazwijmy, że to już chromosom Y. Jeśli mężczyzna przekaże potomkowi chromosom pozbawiony tej doklejonej informacji (X), to urodzi się dziewczynka, a jak z tą informacją (Y) - to chłopiec. Załóżmy jednak, że w chromosomie Y pojawia się mutacja, która zmniejszy przeżywalność mężczyzn. To źle, ale populacja da sobie radę. Gdyby jednak ta mutacja przeniosła się do genomu kobiety (a więc na chromosom X), byłoby fatalnie. Dlatego korzystniej byłoby, gdyby wyłączyła się możliwość wymiany informacji między chromosomem X a Y. W ten sposób otrzymujemy chromosom Y, który może łapać mutacje, ale nie może ich przenosić na X. Natomiast mutacje w chromosomie X mogą być kompensowane u kobiety, a mężczyzna, cierpiąc z ich powodu może je eliminować z puli genetycznej człowieka przez swoją śmierć jeszcze zanim mógłby mieć dziecko" - zaznacza badacz.

Symulacje komputerowe - jak przybliża ekspert - pokazują, że jeśli pozwolimy systemowi ewoluować, to po jakimś czasie rekombinacja między chromosomami płciowymi się wyłączy. Pozostaje tylko wymiana materiału między X i X, a między X a Y tej wymiany nie będzie. Tak stało się też u ssaków - chromosom Y nie może wymieniać materiału genetycznego z żadnym innym chromosomem.

"On w swojej historii nie ma partnera do rekombinacji - opowiada Cebrat. - Z chromosomem Y nie może więc być lepiej, może być tylko gorzej". Genetyk wyjaśnia, że mutacje pozytywne w skutkach zdarzają się wielokrotnie rzadziej niż negatywne. Zaistniałej w chromosomie Y mutacji negatywnej odwrócić właściwie się już nie da, a wymienić poprzez rekombinacje też nie, bo nie ma partnera. Taką mutację można usunąć tylko z całym chromosomem Y. Natura to robi nie dopuszczając do rozmnażania się ich nosicielom.

Prof. Stanisław Cebrat zaznacza, że jeśli założenia ewolucyjne byłyby inne, na przykład kobiety i mężczyźni byliby dla reprodukcji populacji jednakowo cenni - mężczyzna mógłby mieć potomstwo tylko z jedną kobietą, a kobieta - tylko z jednym mężczyzną - chromosom Y nie uległby degradacji, a przedstawiciele obu płci żyliby jednakowo długo. "Niestety, to wcale nie znaczy, że gdybyśmy naraz wszyscy zaczęli być sobie nawzajem wierni, to chromosom Y powróciłby do swojej pierwotnej formy. Tego nie da się tak łatwo odkręcić" - przyznaje genetyk.

źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Recenzje



http://laboratoria.net/aktualnosci/15814.html
Algorytm poetą?
29-11-2024

Algorytm poetą?

A\Zbadano, jak odbiorcy reagują na poezję autorstwa AI oraz człowieka

Informacje dnia: W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje