Stany Zjednoczone od czasów zakończenia I wojny światowej są najbardziej wpływowym i najpotężniejszym państwem na świecie. Dominacja USA objawia się na wszystkich płaszczyznach – gospodarczej, naukowej, militarnej i technologicznej. Jaki czynnik miał decydujący wpływ na tak szybki rozwój tego kraju? Doskonale zorganizowany system edukacyjny. Studia w USA to nie tylko prestiż, to przede wszystkim ogromna szansa!
Amerykańskie uczelnie od dziesiątków lat kojarzą się z prestiżem, najwyższym poziomem kształcenia, doskonałymi warunkami i światowej klasy specjalistami. Niewiele znajdzie się osób, które nigdy w życiu nie słyszały nazw takich uczelni jak: Harvard, Columbia University, Princeton, Yale i MIT. Uczelnie te co roku plasują się w ścisłej czołówce światowych rankingów. Na terytorium USA funkcjonuje obecnie ponad 4000 szkół wyższych. Przedstawienie ich wszystkich zdecydowanie jednak przekracza ramy przyjęte dla tego artykułu. Nie mniej jednak odmienność specjalizacyjna i organizacyjna amerykańskich uniwersytetów wymaga szerszego zaprezentowania. W takim razie do dzieła!
Uniwersytet Publiczny
Organizacja amerykańskich uniwersytetów publicznych jest bardzo zbliżona do standardów, które panują na starym kontynencie. Bardzo zbliżona, ale nie identyczna. Cechą, która odróżnia uczelnie za oceanem jest źródło finansowania uczelni. W Polsce pieniądze pochodzą z budżetu centralnego, a uczelnie podlegają Ministerstwu Edukacji i Szkolnictwa Wyższego. Amerykańskie uniwersytety podlegają natomiast wyłącznie władzom stanowym, które odpowiadają za finansowanie uczelni. Powoduje to, iż poszczególne uczelnie stanowe diametralnie różnią się od siebie. Inne są sposoby finansowania, zasady działania, programy studiów, etc.
Uniwersytety stanowe powszechnie uważa się za mniej prestiżowe od prywatnych (np. od Harvardu). Ich istnienie jest wynikiem upowszechniania edukacji w amerykańskim społeczeństwie i próbie zapewnienia dostępu do szkolnictwa wyższego szerszym masom. W efekcie studiuje na nich przeważająca część studentów amerykańskich. Czesne jest bardzo często wielokrotnie niższe od tego, które należy uiszczać na prywatnych uczelniach. W teorii wszystko, więc wygląda doskonale. Niskie czesne i duża liczba studentów to niewątpliwe plusy uczelni publicznych. Są jednak również minusy: stanowe uniwersytety są biedniejsze od prywatnych uczelni i gorzej wyposażone. Programy stypendialne bardzo często nie obejmują studentów zagranicznych co redukuje ich liczbę praktycznie do zera na takiej uczelni. Co jednak z kryzysem gospodarczym, który przetacza się po świecie od roku 2008? Stanowy uniwersytet to pierwsze miejsce na liście, w którym gubernator szuka oszczędności. W efekcie szanse na dostanie się na publiczną uczelnię przez obcokrajowców w dzisiejszych czasach są niewielkie.
Uniwersytet PrywatnyPrywatne uniwersytety to „produkt” typowo amerykański - pierwszą prywatną uczelnią na świecie był Harvard. Co odróżnia ten typ uczelni od opisanego wyżej? Uczelnie prywatne rozwijają się bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony władz centralnych i stanowych. Finansowane są przez organizacje, absolwentów i i własny system dochodów.
Moda na prywatne uczelnie przywędrowała z czasem i na stary kontynent, ale prestiż i renoma amerykańskich pierwowzorów nie została tutaj powtórzona.
Któż z nas nie słyszał kiedyś o Harvardzie? To chyba najbardziej rozpoznawalna uczelnia na świecie, w przypadku której możemy już używać miana „wyrobionej i uznanej marki”.
Absolwenci są bardzo mocno związani ze swoją Alma Mater, a co za tym idzie – nie szczędzą zarobionych w przyszłości pieniędzy na „odwdzięczenie się”. W zamian za wsparcie finansowe otrzymują np. tabliczkę ze swoim imieniem na uczelnianym korytarzu lub w specjalnych „salach osób zasłużonych”.
Czy taki system się sprawdza? Obecnie Harvard jest najbogatszą uczelnią na świecie, której majątek wyceniany jest na 35 miliardów dolarów. Czy to dużo? O ułamku tego majątku marzą wszystkie polskie uczelnie!
Amerykańskie uczelnie prywatne diametralnie różnią się od polskich w jeszcze jednej kwestii – selekcji. Starania o zachowanie swojej elitarności sprawiają, iż zaledwie kilka procent składających podania osób jest przyjmowanych na studia. Jeśli już nam się uda – wkraczamy do świata najlepszych, światowych uczelni, na których znajdziemy różnorodne systemy stypendialne, najlepszych wykładowców i światowy poziom nauczania.
Uniwersytet BadawczyBrzmi tajemniczo, prawda? Ten typ uniwersytetów nie ma swojego wiernego odbicia w europejskich realiach, ale postaramy się przybliżyć Wam jego działalność i zasady organizacji. W największym skrócie jest to uczelnia, która posiada dostęp do ogromnych funduszy badawczych. Głównym przedmiotem działalności tych uniwersytetów jest prowadzenie badań w rozmaitych dziedzinach. Kształci się tam również młodzież, ale nie ukrywajmy – proces edukacyjny jest w tym przypadku jedynie dodatkiem. Większość uniwersytetów badawczych to uczelnie prywatne (ale nie brakuje również uczelni publicznych), które każdego roku znajdują się na szczytach wszystkich, światowych rankingów. Na terenie USA działa obecnie około 100 uniwersytetów badawczych. Jednym z nich jest... Harvard! Czy to dla Was niespodzianka?
Czy warto rozważyć studiowanie w USA?c
Wiele słyszy się ostatnio o stale rosnącym poziomie polskich uczelni – w praktyce trudno je jednak odnaleźć w światowych rankingach. Takiego problemu nie mamy w przypadku uczelni amerykańskich, gdyż z reguły zajmują one czołowe miejsca. Na pierwszych stu miejscach rankingu szanghajskiego wszędzie widzimy „The Stars and Stripes”, czyli flagę Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Uczelnie prywatne oferują najwyższy, światowy poziom nauczania, zróżnicowane programy stypendialne, najlepszych wykładowców i doskonałe warunki do nauki i życia. Prestiż, renoma i doskonałe wykształcenie zapewne w przyszłości będą przepustką do wymarzonej posady i możliwości rozwoju. Kto wie – może kiedyś tabliczka z Waszym nazwiskiem ozdobi mury Harvardu, Yale lub Princeton?
W następnej części artykułu zapoznamy Was z bardziej praktycznymi kwestiami studiów w USA – kosztem życia, możliwościami podjęcia pracy i perspektywami na przyszłość. Już teraz możecie jednak podyskutować o studiach w kraju Lincolna i Waszyngtona na naszym forum w temacie „Studia za oceanem – kierunek USA”.
Jeśli jednak nie macie możliwości ubiegania się o miejsce na jednej z prestiżowych uczelni za oceanem, ale interesuje Was tematyka Ameryki, to mamy dla Was inną propozycję! Studia na kierunku Amerykanistyka pozwolą Wam na szczegółowe zapoznanie się z historią tego fascynującego państwa, jego literaturą, językiem oraz uwarunkowaniami społeczno-politycznymi.
Źródło: www.studia.net
http://laboratoria.net/edukacja/18365.html