Laboratoria.net
|
Zamknij X
|
Każdego roku Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze w Londynie rejestruje około 200 odmian nowych kwiatów. Niedawno na tę długą listę wpisano też lilię Queen of Kortovo, wyhodowaną przez dr Beatę Płoszaj-Witkowską z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM).
Nowa lilia ma kolor ciemnej purpury, jest odporna na zimno, dzięki czemu może zimować w gruncie, a kwitnienie rozpoczyna dość późno – około 15 lipca. Zgodnie z zamysłem jej twórczyni jest też bezwonna - aby mogły podziwiać ją również osoby uczulone na zapach lilii.
Dr Beata Płoszaj-Witkowska podkreśla, że wyhodowanie królowej - choć bardzo satysfakcjonujące - wymagało wiele cierpliwości i czasu. "Kiedy w 2005 roku przyjechałam do Olsztyna, lilii nie było tutaj wcale. Dopiero trzeba było je sprowadzić. W 2007 roku zaczęłam pierwsze krzyżowania znanych już odmian. W 2010 roku ocenialiśmy - powstałe w ten sposób - mieszańce, ale nie były one dobre. Zanim uda się zarejestrować nową odmianę, trzeba podjąć bardzo wiele prób" - wspomina w rozmowie z PAP dr Beata Płoszaj-Witkowska.
Najpierw trzeba znaleźć odmiany, które będą podatne na krzyżowanie. "Jest kilka barier niezgodności poszczególnych odmian zarówno przed krzyżowaniem, jak i po nim. Jedną z nich jest termin kwitnienia. >>Mama<< i >>tata<< muszą kwitnąć w tym samym czasie, aby można było pobrać pyłek i przenieść go na słupek. Tę barierę można wprawdzie przeskoczyć, przechowując pyłek w specjalnym pojemniku, ale tego rodzaju barier jest bardzo dużo i nie wszystkie da się obejść" - mówi badaczka.
W efekcie nasienniki zamierają albo z 600 uzyskanych nasion celne jest tylko jedno. "Później nie mamy gwarancji, że jak je wysiejemy, to ono wykiełkuje i zakwitnie, dając nam mieszańca. Czasem mamy problem z jego aklimatyzacją w gruncie. Innym razem zdarza się, że po 10-15 maja temperatura spada poniżej zera i wszystkie pąki kwiatowe zostają uszkodzone. To bardzo długotrwały proces i naznaczony wieloma problemami" - podkreśla rozmówczyni PAP.
Aby uzyskać nową odmianę lilii, dr Beata Płoszaj-Witkowska wykorzystała dwie odmiany lilii: Bornim i Pająk. Z 50 posadzonych cebul Bornim i pyłku z Pająka uzyskała około 30 tys. nasion. Po dokładnej analizie wybrała 468 tych, które miały zarodki. Potem wysiała je do gruntu. Wykiełkowało 200, spośród których 50 dało pierwsze kwiaty. W pierwszym roku zakwitło pięć z nich, a w następnych latach kolejnych 35. Wśród nich była właśnie Queen of Kortovo.
Aby można ją było zarejestrować w Królewskim Towarzystwie Ogrodniczym w Londynie, trzeba było poddać ją bardzo surowej ocenie. Towarzystwo wyznaczyło w sumie kilkadziesiąt kryteriów, które trzeba uwzględnić rejestrując nową odmianę. "Okazało się, że nasza lilia ma szansę je spełnić, dlatego szybko zdecydowaliśmy się na rejestrację" - wyjaśnia rozmówczyni PAP. "Ocenia się m.in. porę kwitnienia, wysokość rośliny, liczbę kwiatów na pędzie, szerokość płatka zewnętrznego, szerokość i długość płatka wewnętrznego, liczbę kropek. Potem przyszła kolej na barwę: płatków okwiatu, liści, pędu, szyjki, nitki pylnikowej, pyłku. Przy czym do oceny barw jest nawet specjalny katalog barw, który działa niczym próbnik do farb. Nasza lilia ma w nim barwę nr 46A - opisuje dr Płoszaj-Witkowska.
Przez tak dużą liczbę kryteriów, w jednym sezonie naukowcy nie są w stanie przeanalizować wszystkich uzyskanych mieszańców. "W jeden dzień pod kątem barwy 2-3 osoby mogą przeanalizować około pięciu roślin. Potem ludzki wzrok zaczyna mylić barwy, a pamiętajmy, że lilie kwitną tylko tydzień. To jest więc nieustanna walka z czasem" - opisuje rozmówczyni PAP.
Z tego powodu od trzech lat naukowcy z UWM nie tworzą już kolejnych mieszańców, bo mają już około 2 tysięcy, które czekają na ocenę. Już jednak wiadomo, że dr Płoszaj-Witkowskiej udało się wytypować kolejną odmianę lilii: bardzo wysoką, odporną na choroby i szkodniki. Tę chce zarejestrować pod nazwą Kortowo w Centralnym Ośrodku Badań Odmian Uprawnych w Słupi Wielkiej.
Zanim ją poznamy, w ogrodach UWM będzie można oglądać Queen of Kortovo. Być może to najlepsza okazja by zobaczyć ją na własne oczy, bo na razie występuje ona tylko w kilku egzemplarzach i nie wiadomo, czy będzie produkowana na szerszą skalę oraz czy będzie można ją kupić i zasadzić we własnym ogródku.
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI