Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X
Labro glowna
Strona główna Start
Dodatkowy u góry
Labro na dole

Konkurs ''Popularyzator nauki'' rozstrzygnięty

Prezes Polskiej Agencji Prasowej, Waldemar Siwiński, zwrócił uwagę na fakt, że misją PAP jest informowanie o wszystkich najważniejszych aspektach rzeczywistości. Popularyzacja nauki i edukacji zajmuje wśród nich poczesne miejsce.

"Obecnie przyszłość świata jest przez wszystkich jednoznacznie łączona z nauką - głównie z informatyką, z nowymi technologiami, z genetyką. Agencja, która chce dawać najlepsze informacje, newsy, chce pisać o tym, co jest najważniejsze, musi mieć ambicję skutecznego działania także na tym polu. Dlatego i serwis Nauka w Polsce, i konkurs "Popularyzator Nauki" są dla nas bardzo ważne. Nie wystarczy mówić, że nauka i wiedza są ważne. Trzeba działać. My umiemy popularyzować to, co robią inni, więc piszemy o tym. To jest właśnie przykład takiego działania" - mówi Siwiński.

Wzmocnienie polskiej popularyzacji nauki jest od lat także jednym z priorytetów Ministerstwa Nauki i Informatyzacji.

To dlatego powstał m.in. ogólnodostępny serwis internetowy PAP "Nauka w Polsce" (www.naukawpolsce.pap.pl) - redagowany przez PAP, a finansowany przez MNiI. Właśnie na jego stronach zorganizowano konkurs "Popularyzator nauki".

"Popularyzacja nauki jest sama w sobie nauką" - podkreślił podczas uroczystości minister nauki i informatyzacji, prof. Michał Kleiber. - "Częścią misji uczonego powinna być umiejętność informowania społeczeństwa o swoich osiągnięciach" - dodał minister.

Nagrodę dla najbardziej zaangażowanego w 2004 naukowca - popularyzatora nauki jury konkursowe postanowiło przyznać prof. Magdalenie Fikus z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN.

Prof. Fikus - cenioną popularyzatorkę - nagrodzono za wieloletnią działalność na rzecz upowszechniania nauki. Była ona współorganizatorką, wicedyrektorem i przewodniczącą Rady Naukowej wszystkich dotychczasowych Festiwali Nauki w Warszawie. Jest też pomysłodawczynią i współorganizatorką Warszawskiej Kawiarni Naukowej, Szkoły Biologii Molekularnej Festiwalu Nauki, członkiem Rady Programowej w powstającym obecnie w Warszawie Centrum Nauki Kopernik. Prowadziła autorski projekt polskiego udziału w Tygodniu Nauki w Austrii 2002 oraz we francuskim Święcie Nauki 2004. Przygotowała też polski pokaz na tegoroczne Science in Society Forum w Brukseli, który okazał się wielkim sukcesem.

Za dziennikarzy najbardziej zasłużonych na polu popularyzacji nauki jury konkursowe uznało zespół Działu Nauki "Gazety Wyborczej", kierowany przez Sławomira Zagórskiego.

Dziennikarze ci udowodnili - uważa jury - że naukowe odkrycie może stanowić gazetowy, czołówkowy "news" tak samo elektryzujący, jak informacja o ważnym wydarzeniu politycznym lub społecznym.

Udaje im się sprawiać że nauka zyskuje coraz więcej miejsca w "GW". Początkowo ta tematyka obecna była na łamach tylko raz w tygodniu, teraz jest w prawie każdym numerze gazety oraz w jej dodatkach: "Dużym Formacie" i "Wysokich Obcasach".

Nagrodę dodatkową - wyróżnienie za najlepszą prezentację podczas "Dnia Nauki" w 2004 roku - otrzymał dr Paweł Napiorkowski z Laboratorium Ciężkich Jonów Uniwersytetu Warszawskiego.

Prezentacja ta nosiła tytuł "Tajemnice Twojego odkurzacza". Fizyk pokazał, że promieniowanie jonizujące, choć niewidoczne, jest stale obecne w naszym otoczeniu, np. w kurzu zbieranym przez odkurzacz. Radioaktywny pierwiastek, radon, wydostaje się z ziemi i ze ścian budynków, następnie "przykleja się" elektrostatycznie do drobin pyłu jak papier do bursztynu" - tłumaczył Napiorkowski.

Przekonał on słuchaczy, że nawet o najtrudniejszych zagadnieniach można mówić prosto i ciekawie, a także że nauka może być pasjonującą przygodą na co dzień.

W finale pierwszej edycji konkursu "Popularyzator Nauki" uczestniczyło 28 nominowanych.

Wśród nich znalazło się 19 naukowców (w tym dwóch stanowiących zespół), oraz dwie instytucje naukowe, a także pięciu dziennikarzy, jedna redakcja, jeden portal internetowy i jedna instytucja nienaukowa.

Ich popularyzarską działalność oceniało konkursowe jury, które pracowało pod przewodnictwem prof. Krzysztofa Kurzydłowskiego. W jego skład weszli także naukowcy, dziennikarze oraz przedstawiciele MNiI.

"Popularyzacja nauki jest sama w sobie nauką. Umiejętność informowania społeczeństwa o swoich osiągnięciach powinna być częścią misji uczonego. Trzeba pamiętać, że naukowcy pracują w dużym stopniu za publiczne pieniądze. Mają oni zatem absolutny obowiązek rozliczyć się z tego przed społeczeństwem. Muszą informować, co już zrobili, dlaczego to robią oraz dlaczego my wszyscy, podatnicy, wydajemy na to pieniądze" - podkreśla minister nauki i informatyzacji Michał Kleiber w wywiadzie dla serwisu "Nauka w Polsce".

Przyznał jednak, że niestety, niektórzy uczeni nie dają się namówić do tego, by o nauce mówili ciekawie. -"Oni po prostu nie mają takiego talentu, a jak wiadomo, komunikacja społeczna wymaga pewnych umiejętności" - zaznacza prof. Kleiber.

Jego zdaniem, drogą do poprawy sytuacji byłoby m.in. powoływanie rzeczników prasowych w środowiskach naukowców prowadzących badania. - "Powinno się także organizować szkolenia kształtujące umiejętność komunikowania się ze społeczeństwem, zarówno dla samych uczonych, jak i dla ich rzeczników prasowych" - uważa minister.

Popularyzacja nauki to wyzwanie cywilizacyjne - mówi prof. Michał Kleiber. - "Od początku swojego urzędowania przypisywałem popularyzacji nauki - szeroko rozumianej - priorytetowe znaczenie. Uważam że popularyzowanie nauki jest samo w sobie nauką. Jest w dzisiejszym świecie jedną z najważniejszych rzeczy, które w ogóle z nauką się wiążą" - zaznacza minister.

Przypomina, że w przyszłym roku "zapowiada się wreszcie, po raz pierwszy od bardzo wielu lat, pewien przełom w finansowaniu badań naukowych w Polsce. Ta sfera nauki, popularyzowanie jej, będzie miała odpowiednią, jeszcze większą rolę do odegrania i większe możliwości" - zaznacza.

"W projekcie budżetu na rok 2006 rząd chce zwiększyć nakłady na badania naukowe o dodatkowy miliard złotych" - informował wcześniej minister Kleiber. W tegorocznym budżecie na ten cel przeznaczono ok. trzech miliardów złotych, w przyszłorocznym kwota ta ma wzrosnąć do ok. czterech miliardów.

"W życiu społecznym nauka dzisiaj odgrywa fundamentalną rolę. Jest ona jednocześnie skazana na społeczne wsparcie w różnych formach. Jeśli więc nie znajdziemy sposobu na to, żeby społeczeństwo chciało o nauce myśleć, by chciało naukę wspierać, tym samym - poprzez swoją nieświadomość - społeczeństwo skaże się na wolniejszy rozwój" - podkreśla prof. Kleiber.

Jak zaznacza, potrzebny jest więc "nowy kontrakt pomiędzy szeroko rozumianą nauką a społeczeństwem. Kontrakt, który powinien dotyczyć zarówno tych, którzy naukę robią, czyli uczonych, tych, którzy za naukę płacą, czyli budżetu państwa i społeczeństwa, jak również firm, które badania naukowe finansują" - dodaje minister.

"Nauka produkuje dziś taką liczbę informacji, że nawet przy najlepszej woli czasami nie wiemy, które informacje są bardziej wartościowe od innych" - uważa minister. - "Zachodzi też obawa o monopolizację dostępu do pewnej wiedzy badawczej ze względu na tajemnice handlowe wymuszane przez koncerny finansujące badania, a to niesie ze sobą oczywiście również wielkie zagrożenie dla obiektywności badań" - zwraca uwagę.

Dla tych wszystkich problemów istnieje jedno rozwiązanie: trzeba mówić o nauce w sposób, który umożliwi jej rozumienie przez jak największe grupy społeczne.

"To zadanie cywilizacyjne - jedno z ważniejszych, jakie przed nami stoją" - zaznacza prof. Kleiber.

PAP - Urszula Jabłońska, Joanna Poros
Skomentuj na forum




Drukuj PDF
wstecz Podziel się ze znajomymi

Informacje dnia: W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE W Polsce żyje miasto ludzi uratowanych dzięki przeszczepom szpiku Popularny lek na tarczycę może mieć związek z zanikiem kości W ostatnich 60 latach światowa produkcja żywności stale rosła Sztuczna inteligencja niesie zagrożenia dla rynku pracy Program naprawczy dla NCBR IChF PAN z grantem KE

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

  • dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,

  • dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,

  • pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje