Postanowiliśmy sprawdzić, czy dostępne dane statystyczne o charakterze scjentometrycznym potwierdzają ten obiegowy pogląd.
Analizie statystycznej poddaliśmy dorobek publikacyjny z 7 lat wszystkich wydziałów chemicznych na polskich uczelniach mających uprawnienia do nadawania stopnia doktora i ośmiu, blisko związanych z chemią, instytutów PAN (lata 1994-2000 w przypadku uczelni i 1995-2001 w placówkach PAN). Ograniczyliśmy się do zbadania dorobku samodzielnych pracowników naukowych, gdyż właśnie ta grupa decyduje w największym stopniu o obliczu i reputacji danej uczelni, czy placówki naukowej.
Współczynnik pracowitości (Diagram 1)
(...)
Diagram 1 przedstawia klasyfikację badanych uczelni i instytutów wg liczby artykułów na jednego samodzielnego pracownika naukowego. Pewne zaskoczenie stanowi dla nas fakt, że liderem w tej klasyfikacji nie jest żaden instytut PAN, lecz Uniwersytet Wrocławski będący przecież placówką naukowo-dydaktyczną. Na Wydziale Chemii tej uczelni statystyczny samodzielny pracownik naukowy publikuje ponad 4,2 artykułów rocznie. Ta umiejętność łączenia dydaktyki z efektywną pracą naukową jest godna zazdrości. Można bowiem łatwo obliczyć, że roczne pensum dydaktyczne (210 godz.) u zaangażowanego dydaktyka generuje ok. 600 godz. pracy rocznie, co daje ok. 3 godz. dziennie zakładając dziesięciomiesięczny rok i pięciodniowy tydzień pracy. Rzetelny nauczyciel akademicki poświęca więc ok. 30% całkowitego czasu pracy na dydaktykę. Ale nawet leniwy dydaktyk musi poświęcić działalności związanej z nauczaniem co najmniej 15% swojego czasu pracy, jeśli nie chce mieć kłopotów spowodowanych niewypełnianiem obowiązków dydaktycznych.
Wśród placówek PAN również liderami są wrocławianie. Jeśli jednak bliżej przyjrzeć się publikacjom pracowników różnych instytutów PAN, to okaże się, że różnią się one w istotny sposób liczbą autorów. Wśród publikacji wrocławskiego INTiBS dominują prace zespołowe z dużą liczbą autorów, natomiast w warszawskim IChO znacznie większy procent naukowców publikuje tradycyjne dwu- lub co najwyżej trójautorskie prace, a nawet jeden z nich, bynajmniej nie teoretyk, 'sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem' będąc, większość artykułów opublikował samodzielnie. Gdyby więc liczbę prac podzielić przez liczbę współautorów, to IChO wyprzedziłby INTiBS.
Wśród 20 najczęściej publikujących chemików jest 9 pracowników uczelni i 11 pracowników PAN. Najpłodniejszy naukowiec z PAN, z 90 publikacjami w okresie 7 lat, jest piąty na tej liście.(...)
Adam Proń, Halina Szatyłowicz, Tadeusz M. Krygowski
Cały artykuł mogą Państwo przeczytać w najnowszym numerze miesięcznika
Sprawy Nauki
wstecz
Podziel się ze znajomymi