Wszyscy powinniśmy mieć świadomość naszego wpływu na środowisko, w tym postępującej eksploatacji surowców i rosnącej góry odpadów. Ciągłe zubożanie pierwotnych zasobów naturalnych to realne ryzyko dla naszej cywilizacji i przede wszystkim dla Ziemi. Inteligentny człowiek widzi tę zależność i relacje pomiędzy własnym działaniem, a stanem środowiska. Bez edukacji jednak nie zawsze wiemy, co zrobić aby zwolnić, zatrzymać lub nawet odwrócić te niekorzystne procesy na ziemi.
Produkujesz - musisz edukować
Na szczęście ustawodawca obliguje przedsiębiorców do takich działań. Każdy producent, importer lub/i dokonujący zakupu opakowań na terenie Unii Europejskiej, ma obowiązek prowadzenia działań edukacyjnych w zakresie właściwego gospodarowania odpadami tego typu. Obowiązek ten wynika z ust. 1 art. 5a ustawy z dnia 11 maja 2001 roku o opakowaniach i odpadach opakowaniowych (Dz. U. 2001 r., Nr 63, poz. 638 ze zm.). Ustawa uznaje fakt, że odpowiedzialność za wprowadzanie na rynek „pustych” opakowań spoczywa na tzw. „wprowadzającym”. Podobne regulacje dotyczą wprowadzania na rynek nowego sprzętu AGD i RTV. Temat elektrośmieci staje się ostatnio coraz żywszy… Dostępność nowych technologii potęguje popyt na nowe urządzenia, a zatem coraz więcej osób pozbywać się będzie starych. Niestety jednocześnie „życie” każdego ze sprzętów staje się krótsze. Kiedyś, telewizor był dostępny tylko dla wybranych i używano go nawet kilkanaście lat. Dziś w niektórych domach są po 3-4 odbiorniki i wymienia się je na nowe nawet po 2 latach!
Jakie dokładnie działania edukacyjne prowadzić powinni przedsiębiorcy nie jest powiedziane. Jednak definicja publicznych kampanii edukacyjnych, zawarta jest w ustawie z dnia 24 kwietnia 2009 roku o bateriach i akumulatorach (Dz. U. z 2009 r. nr 79, poz. 666 ze zm.). „Publiczne kampanie edukacyjne to działania mające na celu podnoszenie stanu świadomości ekologicznej społeczeństwa (…), w tym informowanie przy wykorzystaniu środków masowego przekazu, ulotek, broszur informacyjnych i plakatów oraz organizowanie konkursów, konferencji i akcji o charakterze informacyjno-edukacyjnym”.
Producenci nie muszą sami podejmować działań informacyjnych. Mogą te zadania delegować – zlecać organizacji odzysku. Ponieważ są to jednostki wyspecjalizowane, z dostępem do wiedzy oraz ugruntowaną praktyką – tak się najczęściej dzieje.
Firmy wspierają też ogólnopolskie akcje. Przykładowo - Program Edukacyjny dla Szkół, który obejmuje aż 15 000 szkół gimnazjalnych i podstawowych będzie realizowany już po raz trzeci dzięki zaangażowaniu firm Tesco, Biosystem Organizacja Odzysku S.A. oraz Tetra Pak! Najbliższa edycja będzie realizowana już we wrześniu 2012. Jak zawsze obejmować będzie udostępnianie darmowego pakietu z filmami, grami edukacyjnymi, testami oraz innymi interaktywnymi materiałami i dotrze do setek tysięcy dzieci. Do tej pory z pakietu skorzystało, jak szacujemy, ponad 1,5 miliona dzieci! Z przeprowadzonych ankiet wynika, że akcja jest bardzo entuzjastycznie przyjmowana nie tylko przez nauczycieli, ale i młodzież, dla której takie interaktywne lekcje są po prostu ciekawsze. Więcej zostaje w głowie, nie tylko dzięki obrazowym animacjom, ale dlatego, że dzieci same mogą poklikać, zrobić test i pobawić się!
Henryk Buczak, Prezes Biosystem, Partnera akcji podkreśla, że bez intensywnej akcji edukacyjnej nie można nawet marzyć o zwiększeniu poziomów zbiórki, a zgodnie z nową dyrektywą unijną w niedługim czasie poziomy te muszą znacznie wzrosnąć.
- Zgodnie z wymogami UE powinniśmy zbierać 4 kg na mieszkańca rocznie. W roku 2010 zebraliśmy 2,71 kg. GIOŚ nie dysponuje jeszcze danymi za rok 2011, będą one dostępne w czerwcu.
Akcje edukacyjne = wyższy poziom zbiorki
Obserwowany w Polsce wzrost poziomu zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w dużej mierze jest zasługą akcji edukacyjnych. Takie projekty dają jednak nie tylko to, że poziom zbiórki zużytego sprzętu rośnie, ale przede wszystkim społeczeństwo zostaje poinformowane o tym, jakiezagrożenia dla środowiska naturalnego powoduje nieprawidłowe postępowanie ze zużytym sprzętem. Musimy wiedzieć, że zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny to z jednej strony zbiór bardzo wartościowych substancji, które można odzyskać i ponownie wykorzystać do produkcji nowych wyrobów, z drugiej zaś, to także odpad, który może być bardzo niebezpieczny dla środowiska naturalnego.
- Z oczywistych powodów nasze akcje edukacyjne skierowane są najczęściej do dzieci i młodzieży. Jest to grupa społeczna najbardziej podatne na edukację, a poza tym wierzymy, że „czym skorupka za młodu nasiąknie…” - dodaje Henryk Buczak.
Akcje edukacyjne prowadzone są przez cały rok. Są to różnego rodzaju wydawnictwa edukacyjne, konkursy prowadzone w szkołach, gminach, publiczne zbiórki sprzętu itp. W większych miastach organizowane są też bardziej znaczące akcje – np. Wrocławskie Dni Elektrorecyklingu. Podobne akcje są organizowane np. w otoczeniu hipermarketów. W prawie 400 placówkach Tesco stoją kosze do selektywnej zbiórki tonerów, baterii i drobnych urządzeń RTV/AGD.
Korzyści z selektywnej zbiórki jest wiele.
Po pierwsze unikamy kary 500 zł za porzucenie elektrośmieci w miejscu do tego niewyznaczonym. Ale to i tak wydaje się być najmniej ważne. Istotne są korzyści jakie nasze świadome działanie może przynieść środowisku i gospodarce.
Elektrośmieci, które trafią do zakładu przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego stają się substratem, z którego otrzymuje się cenne produkty, t.j. metale (miedź, aluminium, stal, ale także złoto, srebro i wiele innych mniej znanych, ale bardzo cennych metali - m.in. tak zwane metale rzadkie). Z elektrośmieci otrzymuje się również, a właściwie odzyskuje, cenne tworzywa sztuczne. Wszystkie wymienione substancje ponownie wykorzystywane są do produkcji nowych wyrobów, czyli zostają poddane recyklingowi.
W bardziej krajach Europy, gdzie świadomość ekologiczna mieszkańców jest na wyższym poziomie niż u nas, akcje edukacyjne trwają już kilka lat, poziom zbiórki w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest znacznie korzystniejszy niż w Polsce, a ponadto poziom technologiczny zakładów przetwarzania zużytego sprzętu jest tam dużo wyższy. Wyższy poziom technologiczny oznacza niższe koszty przetwarzania, a także wyższą jakość odzyskanych surowców. W zakresie poziomów zbiórki zużytego sprzętu, a także w zakresie technologii jego przetwarzania Polska ma do nadrobienia spory dystans.
Tym bardziej więc edukować trzeba, ponieważ cenę za zniszczone środowisko poniesiemy wszyscy… i będzie ona bardzo wysoka.
http://laboratoria.net/home/14510.html