By uzyskać obrazy kości i narządów wewnętrznych o odpowiednio dużej rozdzielczości, taką osobę trzeba wcześniej poddać tomografii pozytronowej (PET), badaniu rentgenowskiemu oraz rezonansowi magnetycznemu (MRI). Same badania trwają w sumie trzy i pół godziny.

Aby „odbicie” rzeczywiście odzwierciedlało obraz wnętrza ciała odpowiadający przyjętej pozycji zastosowano rejestrującą ruchy kamerę Microsoft Kinect, która obserwuje położenie 24 stawów – w tym kolan, łokci i nadgarstków. Dzięki temu komputer może animować obrazy z badań medycznych, ukazując wyniki w czasie rzeczywistym. Obecnie trwają prace nad ukazaniem na „lustrzanym odbiciu” bijącego serca i pracujących płuc.

Autorem eksperymentalnej instalacji jest Xavier Maitre, specjalista w dziedzinie obrazowania medycznego z Université de Paris -Sud. On i jego koledzy postanowili odpowiedzieć na filozoficzne pytania, dotyczące relacji z własnym ciałem. Jednak zdaniem specjalistów w przyszłości dzięki podobnym instalacjom można będzie na przykład lepiej tłumaczyć pacjentom, jak część ich ciała jest chora i dlaczego potrzebna jest operacja chirurgiczna lub inna forma terapii.

Maitre pozostawił 30 osób na parę minut sam na sam z cyfrowym zwierciadłem, aby ocenić ich reakcje (instalacja pokazywała wcześniej zarejestrowane obrazy osób tej samej płci). Jedna trzecia badanych czuła się nieswojo i nie chciała, aby ktoś inny zobaczył ich w takim stanie. Przypomina to reakcję dziecka na obraz w zwykłym lustrze.

James Hahn, dyrektor Institute for Biomedical Engineering przy George Washington University w Waszyngtonie pracuje nad pokrewną technologią, którą chce wykorzystać, aby pomóc chirurgom. Dzięki Kinectowi mogą manipulować obrazami pacjenta za pomocą prostych gestów.

Z kolei niemiecki projekt „Mirracle” (politechnika w Monachium) rzutuje przekrojowe obrazy bezpośrednio na ciało pacjenta.

„Lustro” Xaviera Maitre będzie prezentowane jeszcze w tym miesiącu podczas konferencji poświęconej interakcjom pomiędzy człowiekiem a komputerem w Toronto (Kanada).