SAMODZIELNIE I NIEZALEŻNIE
„7 Program Ramowy to wielki fundusz unijny, finansujący badania naukowe. To trzeci pod względem wielkości budżet Unii – po wydatkach na rolnictwo i fundusze strukturalne – dysponujący 50,5 miliardami euro do wydania w ciągu 7 lat do 2013 roku” – tłumaczy Studencki. Dodaje, że jednym z elementów Programu jest eksperyment o nazwie „Pomysły”.
W ramach tego konkursu naukowcy otrzymali 7,5 miliarda euro i sami mają decydować o sposobie ich rozdysponowania. Jak wyjaśnia ekspert KPK, w ich imieniu i dla dobra nauki czynić to będzie 22-osobowa Europejska Rada Badań, której członkiem jest prof. Michał Kleiber.
„Zasada jest prosta: najlepsi naukowcy dostaną pieniądze na najlepsze projekty” – mówi Studencki. Jak twierdzi, fundusze przyznawane będą niezależnie od dziedziny badań oraz od tego, czy będą miały charakter „podstawowy”, czy „stosowany”. Oznacza to, według specjalisty, koniec tradycyjnego podziału badań.
Szansę na finansowanie w ramach „Pomysłów” mają badania poznawcze, ambitne, przełomowe, wnoszące nowy wkład do nauki, a jednocześnie ryzykowne - o rezultacie trudnym do przewidzenia. „Jeśli jednak zakończą się powodzeniem, zmienią widzenie świata i nasze życie. Mówiąc z pewną przesadą, ma to być wylęgarnia noblistów” – ocenia Studencki.
Nowością jest także i to, że 1/3 wspomnianego budżetu „Pomysłów” przeznaczona będzie dla młodych naukowców, którzy zyskają pełną samodzielność w kierowaniu projektami i niezależność merytoryczną i finansową. Dla nich też otwarty został pierwszy konkurs projektów.
ZROZUMIAŁE ZAINTERESOWANIE
Według Studenckiego, „Pomysły” wzbudziły wielkie zainteresowanie w środowisku. Dla KPK nie jest to zaskoczeniem - możliwość starania się o fundusze na badania w dziedzinach, które dotąd były pomijane w programach europejskich, rozbudziła wielkie nadzieje. Chętnych do składania wniosków jest wielu, tym bardziej, że opis projektu nie musi, a wręcz nie może, być długi.
„Program jest nowy, toteż wiele jest niewiadomych i wątpliwości. Wraz z kolegami spotykam się więc z wszystkimi chętnymi, którzy przygotowując wniosek natknęli się na trudności i próbujemy razem znaleźć najlepsze rozwiązanie” – mówi Studencki. Jak wyjaśnia, pierwszy konkurs adresowany jest do młodych doktorów z kilkuletnim stażem, drugi będzie przeznaczony dla doświadczonych, samodzielnych badaczy.
W ciągu kilkunastu lat pracy przy europejskich programach związanych z finansowaniem nauki, Studencki zaobserwował pozytywne trendy w polskim środowisku naukowym. „Narodziła się „kultura projektowa”, o której tylekroć mówił, i do niej zachęcał, prof. Kleiber. Spojrzenie na badania przez pryzmat projektu - mającego swój cel, ograniczonego w czasie, którego rozmaite zadania przypisane są wielu osobom i zespołom. I którego budżet trzeba umieć skonstruować, a następnie umiejętnie wykorzystać” – wymienia na wstępie.
„Moi rozmówcy poruszają się w tym projektowym krajobrazie bez większych problemów. Co zaś najważniejsze – i tu widzę przełom – nie zraża ich perspektywa niepowodzenia. Jest dla nich sprawą w pełni naturalną, że trzeba podejmować wiele prób, składać projekty do wielu programów, poprawiać je wedle wskazówek ekspertów oceniających i próbować znów. Są w pełni świadomi ogromnej konkurencji i małej szansy zaakceptowania projektu. Chcą się sprawdzić w trudnym konkursie i dla wielu z nich jest to czynnik stymulujący, a nie zniechęcający” – ocenia ekspert.
PEWNOŚĆ SIEBIE, LOJALNOŚĆ WOBEC KRAJOWYCH OŚRODKÓW
Studencki wspomina też o dwóch nieoczekiwanych, a więc zaskakujących zjawiskach. Jak przypomina, program „Pomysły” pozwala na realizację projektu w dowolnej europejskiej instytucji naukowej w kraju członkowskim lub stowarzyszonym z Unią.
„Znając powszechny wydawałoby się pęd do przedkładania zagranicznych ośrodków nad polskie, można się było spodziewać, że ta +polityka otwartych drzwi+ zachęci wiele osób do kilkuletniego wyjazdu do renomowanego instytutu za granicą. Tym bardziej, że poziom naukowy instytutu jest przedmiotem oceny. Nic takiego się jednak nie dzieje. Spośród ponad stu osób, z którymi miałem kontakt, tylko jedna planowała wyjazd za granicę, z czysto merytorycznych zresztą powodów” – mówi specjalista KPK. W jego opinii, decyzja pozostania w kraju jest w pełni świadoma. Młodzi doktorzy znakomicie orientują się w literaturze zagranicznej, znają czołowe autorytety w swej dziedzinie. Nie obawiają się konkurentów, pracujących nad tym samym zagadnieniem, są pewni oryginalności swego pomysłu i wystarczająco wysokiego poziomu macierzystej uczelni czy instytutu.
„Kolejna zaskakująca, a przy tym delikatna sprawa to wynagrodzenie. Praca dla projektu ma być w pełni finansowana z jego budżetu. A projekty finansowane przez +Pomysły+ mają być przynajmniej świetne, a najlepiej genialne. Można by się więc spodziewać jakiegoś nacisku ze strony autorów projektów na szczególne traktowanie i ponadprzeciętne wynagradzanie” – rozważa Studencki. Jak tłumaczy, polskie przepisy pozwalają na wyższe stawki za pracę na rzecz projektów europejskich, jest to wszakże możliwość nowa, a naukowcy są jej w dużej mierze nieświadomi. „Badaczy mile ona zaskakuje. Nie twierdzę, że tak być powinno i nie jest moją intencją dostarczanie argumentów zwolennikom niskiego poziomu finansowania polskiej nauki. Chodzi mi jedynie o wyjątkowo czytelną ilustrację tego, że wielu naukowców zabiega przede wszystkim o odpowiedni poziom finansowania swego projektu, uznając wynagrodzenie za sprawę ważną, lecz nie pierwszorzędną” – obserwuje Studencki.
CZY ADMINISTRACJA SPROSTA WYZWANIU
Według eksperta, polscy naukowcy nie są jednak pozbawieni wątpliwości. Jego zdaniem, najczęstsza z nich dotyczy kwestii sprawności służb administracyjnych i finansowych naszych uczelni i instytutów.
„Badacze pytają, czy zapewnią one najlepszym projektom gładki przebieg i bezkonfliktowe rozwiązania nietypowych spraw. Można chyba na to liczyć, bo przecież po wielu już latach pracy z projektami europejskimi księgowi i kwestorzy są dobrze obeznani ze specyfiką unijnych kontraktów. Młodzi uczeni będą też mieli w ręku silny argument: zobowiązanie instytucji do udzielenia wszelkiego wsparcia i zapewnienia im pełnej odpowiedzialności za realizację projektu, a także dodatkową umowę, określającą szczególne obowiązki instytucji” – przewiduje Studencki.
W ocenie KPK, konkurencja będzie silna. Na konkurs wpłynęło ponad 9100 wniosków, z czego ok.200-300 zostanie zaakceptowanych. W szranki stanęli nie tylko naukowcy europejscy. Konkurs otwarty jest dla wszystkich uczonych z całego świata.
PAP – Nauka w Polsce, Agnieszka Uczyńska
http://laboratoria.net/aktualnosci/4816.html
23-12-2024
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
23-12-2024
Odbędą się one w dniach 11-13 czerwca w Expo XXI w Warszawie.
23-12-2024
Kobiety często nie czują typowych bólów co skutkuje gorszymi wynikami.
23-12-2024
Szczypta umiaru i coś na zgagę
23-12-2024
Naukowcy znajdują go nawet na lodowcach
23-12-2024
Wyłoniono autorów najlepszych prac licencjackich i inżynierskich.
23-12-2024
Polacy chcą wspierać materialnie.
23-12-2024
Pokazały badania polskich naukowców.
Recenzje