Uniwersytet Opolski podpisał w czwartek porozumienie o współpracy z mniejszością niemiecką. Ma się ono przyczynić do promowania w państwach Partnerstwa Wschodniego, poprzez projekty naukowe, modelu współistnienia mniejszości niemieckiej w regionie i w kraju.

Partnerstwo Wschodnie to zainaugurowana w 2009 r. inicjatywa zbliżania do Unii Europejskiej jej sześciu wschodnich sąsiadów: Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Armenii, Azerbejdżanu i Białorusi. Nie zakłada ono członkostwa sześciu poradzieckich krajów w UE, przewiduje jedynie ich stopniową i daleko idącą integrację z unijną gospodarką i prawem.

 
Zdaniem prorektora ds. promocji i zarządzania Uniwersytetu Opolskiego prof. Wiesławy Piątkowskiej-Stepaniak polskie rozwiązania prawne w zakresie przestrzegania praw mniejszości narodowych i etnicznych i wypracowany model wielonarodowego współistnienia w regionie opolskim może być dla państw zza wschodniej granicy przydatny. „Tym bardziej że mówimy o państwach, gdzie nie zawsze prawa człowieka i mniejszości są przestrzegane” – zastrzegła prorektor Uniwersytetu Opolskiego.

 
Stąd pomysł współpracy uczelni z mniejszością niemiecką. Ma ona umożliwić wymianę doświadczeń polskich w tym zakresie w ramach projektów naukowych realizowanych z państwami Porozumienia Wschodniego. Pierwsze takie projekty naukowe - jak zapewniła Piątkowska-Stepaniak - są właśnie wypracowywane na Uniwersytecie Opolskim.

 
Poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla, który był jednym z sygnatariuszy podpisanej w czwartek umowy, stwierdził, że mniejszość niemiecka może dzielić się ze Wschodem nie tylko doświadczeniami z obszaru wielokulturowości. „Chcielibyśmy też pokazać wschodnim partnerom choćby fakt, że mniejszość może mieć wkład np. w rozwój gospodarczy regionu” – mówił Galla i nawiązał do Fundacji Rozwoju Śląska Opolskiego istniejącej w Opolu dzięki mniejszości niemieckiej, która udziela np. niskooprocentowanych pożyczek firmom.

 
W ramach podpisanego porozumienia Uniwersytet Opolski liczy też na pomoc ze strony mniejszości w znajdowaniu staży w instytucjach i urzędach. „Zwłaszcza w tych instytucjach, gdzie potrzebna jest znajomość języka niemieckiego i również dla studentów, którzy trafiają do nas zza wschodniej granicy” – powiedziała Piątkowska-Stepaniak. „Tym bardziej że z tego co wiemy kierunek germanistyka jest przez studentów ze wschodu chętnie wybierany” - podkreśliła.

 
Lider Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, Norbert Rasch, dodał, że w planach współpracy mniejszości z uczelnią jest też dodatkowy projekt - utworzenie Centrum Edukacji Dwujęzycznej. Miałaby to być jednostka koordynująca edukację dwujęzyczną w regionie na szczeblu od przedszkoli aż po szkoły ponadgimnazjalne. Zdaniem Rascha, Centrum mogłoby też organizować kształcenie językowe np. na potrzeby inwestorów zagranicznych lub osób wracających z emigracji.


„Sami nie dalibyśmy rady powołać takiej placówki. Dzięki pomocy uczelni jest to możliwe” – stwierdził Rasch, ale zastrzegł że o szczegółach takiej współpracy jeszcze za wcześnie mówić.


W ubiegłym roku senat Uniwersytetu Opolskiego, w odniesieniu do projektu Partnerstwa Wschodniego, podjął uchwałę o utworzeniu na uczelni Centrum Partnerstwa Wschodniego. Zadaniem jednostki, która ma powstać, będzie przede wszystkim sprowadzanie do Opola studentów z państw obszaru Partnerstwa Wschodniego oraz wspieranie wymiany naukowców.


Obecnie Uniwersytet Opolski ma podpisane umowy o współpracy z 48 uczelniami na całym świecie, w tym z uczelniami w USA, Niemczech, na Tajwanie, w Macedonii, Korei Południowej, Czechach, Włoszech, Szwecji, a także na Ukrainie i Białorusi oraz w Rosji. Na Uniwersytecie Opolskim studiuje ok. setki studentów ze Wschodu – głównie z Ukrainy.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl