
|
Zamknij X
|
Jedna z najrzadszych chorób krwi - wrodzona zakrzepowa plamica małopłytkowa (cTTP) – może nagle zagrozić zdrowiu i życiu młodych osób, przypominają eksperci. Ich zdaniem szansą na powrót do normalności - bez uciążliwych objawów i wizyt w szpitalu - jest dla chorych enzymatyczna terapia zastępcza.
Eksperci i pacjenci mówili o tym w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie.
Wrodzona zakrzepowa plamica małopłytkowa (cTTP) to jedna z najrzadszych chorób układu krwiotwórczego, uwarunkowana genetycznie. Szacuje się, że występuje u jednej na 1 mln osób. Z powodu mutacji genetycznej w organizmie chorych na cTTP nie jest produkowany enzym ADAMTS13 - tłumaczyła obecna na spotkaniu hematolog dr Joanna Zdziarska z Kliniki Hematologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. W rezultacie duże cząsteczki białka o nazwie czynnik von Willebranda nie są rozcinane i dochodzi do „sklejania się” płytek krwi; powstają zakrzepy w małych naczyniach krwionośnych.
Prowadzi to do wystąpienia tzw. rzutu choroby, czyli zaostrzenia jej objawów. Dr Zdziarska porównała mikrozakrzepy do czegoś w rodzaju „korków”, które zatykają naczynia krwionośne. „Dochodzi wówczas do spadku liczby płytek krwi (tzw. małopłytkowość – PAP), mogą wystąpić krwawienia, a w dodatku zakrzepy powodują, że niektóre narządy przestają działać” - tłumaczyła specjalistka. Może dojść do niewydolności nerek albo do udaru mózgu. Dodatkowo rozpadowi ulegają krwinki czerwone (tzw. hemoliza) i dochodzi do rozwoju ciężkiej anemii.
„Przez lata nie mając możliwości diagnostyki swoistej, czyli oznaczenia aktywności enzymu ADAMS13, mieliśmy takie kryteria diagnostyczne, że pacjent, u którego występuje anemia, małopłytkowość oraz objawy neurologiczne, jest podejrzany o cTTP” – wyjaśniła dr Zdziarska. Dodała, że chociaż ta triada symptomów stanowi ważny trop dla lekarza i dla pacjenta, to choroba nie zawsze manifestuje się tymi wszystkimi objawami i nie zawsze są one tak wyraźne.
Hematolożka tłumaczyła, że niektórzy pacjenci mogą wcale nie mieć objawów neurologicznych, a występuje u nich niewydolność nerek, inni mogą doznać udaru mózgu i z objawami neurologicznymi trafiają na oddział udarowy, a jeszcze inni mają wyłącznie objawy świadczące o chorobie krwi. Dlatego wielu pacjentów z cTTP długo czeka na właściwą diagnozę, a część umiera nie doczekawszy się rozpoznania.
„cTTP mamy od urodzenia, ale objawy choroby mogą pojawić się dopiero w dorosłym życiu, po infekcji albo w ciąży” – wyjaśniła specjalistka. Podkreśliła, że pacjenci mogą mieć objawy już w dzieciństwie, ale nie zostają one właściwie zinterpretowane.
Przykładem jest biorąca udział w konferencji pacjentka, która objawy cTTP miała od urodzenia, ale prawidłową diagnozę postawiono jej dopiero w 16. roku życia. Jak mówiła, w trakcie rzutów miała wybroczyny na ciele, pojawiało się ogólne osłabienie, problemy z komunikacją (objawy neurologiczne). Była błędnie leczona lekami sterydowymi, a jej wyniki i stan zdrowia się nie poprawiały.
Dr Zdziarska podkreśliła, że rzuty choroby mogą wystąpić nagle. „To, co ją wyróżnia, to właśnie ta gwałtowność – z pozoru zdrowy człowiek w ciągu kilku dni może trafić w stanie zagrożenia życia do szpitala” – wyjaśniła hematolożka. Jeśli pacjent nie jest leczony, każdy rzut choroby może zakończyć się zgonem – z powodu udaru mózgu, krwotoku, niewydolności nerek.
Specjalistka zaznaczyła, że obecnie potwierdzenie diagnozy wymaga badań specjalistycznych – wykrycia niedoboru białka ADAMTS13. Testy można wykonać w kilku ośrodkach w kraju - w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku i Lublinie. Ważne jest też wykonanie testów na przeciwciała, co pozwala odróżnić wrodzoną postać choroby od postaci nabytej. Ich leczenie jest zupełnie inne – we wrodzonej postaci cTTP nie stosuje się leków steroidowych, a także wymiany osocza.
Do niedawna leczenie wrodzonej postaci cTTP opierało się wyłącznie na podawaniu osocza. „Jest to procedura, która wymaga regularnych wizyt i pobytów w szpitalu, często co dwa tygodnie. Poza tym, osocze zawiera mnóstwo różnych białek i stosujemy je w wielu różnych chorobach. A w cTTP potrzebujemy tylko jednego białka, czyli wszystkie inne składniki podajemy niepotrzebnie” – tłumaczyła dr Zdziarska. Ponadto mogą wystąpić powikłania, takie jak przy przetaczaniu krwi, czyli np. zakażenie i sepsa.
Hematolożka zaznaczyła, że podawanie osocza jest mniej skuteczne niż zarejestrowana w Unii Europejskiej enzymatyczna terapia zastępcza. Polega ona na podawaniu rekombinowanego enzymu ADAMTS13. „To dokładnie ta substancja, której brakuje pacjentom. Może być podawana w formie zastrzyku i to nawet samodzielnie w domu” – wyjaśniła dr Zdziarska. Dzięki temu chorzy mogą oszczędzić czas, którzy wcześniej spędzali w szpitalu – niektórzy łącznie nawet 2,5 miesiąca w roku. Mogą prowadzić normalne aktywne życie – zawodowe, rodzinne i towarzyskie.
„Zmiana jakości życia pacjentów jest ogromna. To nie tylko skuteczniejsze leczenie, ale też brak skutków ubocznych związanych z osoczem. Obecnie preparat nie jest jeszcze refundowany w Polsce, ale od ponad dwóch lat pacjenci w kraju korzystają z darowizny producenta leku” - wyjaśniła specjalistka. Dodała, że w jej ośrodku sześciu pacjentów otrzymuje ten lek. „U jednej z kobiet udało się dzięki temu doprowadzić do szczęśliwego zakończenia ciąży po wcześniejszych tragicznych doświadczeniach” – powiedziała dr Zdziarska.
W dniu 14 marca 2025 r. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opublikowała Wykaz Technologii Lekowych o Wysokim Poziomie Innowacyjności (TLI). Wśród sześciu rekomendowanych w tym roku przez AOTMiT cząsteczek znalazła się enzymatyczna terapia zastępcza dla chorych na cTTP. To oznacza, że lek mógłby być finansowany z Funduszu Medycznego.
„Z osoczem życie jest pełne ograniczeń, z tym lekiem – normalne. Pracuję, jestem aktywny i nie czuję się już chory. Przyjmując lek, ani razu nie byłem hospitalizowany i wiem, że moje narządy - zwłaszcza nerki - nie ulegają dalszemu uszkodzeniu. Tylko to może zatrzymać chorobę i pozwolić ludziom takim jak ja żyć godnie - bez marginalizacji, bez stygmatyzacji, bez znikania z życia co dwa tygodnie” - podsumował w trakcie konferencji inny pacjent chory na cTTP.
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.
Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:
dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań,
dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,
pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań.
Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.
Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.
Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.
Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI