Mapa Wikingów pod mikroskopem badaczy
Słynna i kontrowersyjna "Vinland Map", mapa Wikingów, która prawdopodobnie pochodzi z XV w., będzie obiektem najbliższych badań duńskich ekspertów. Trzech przedstawicieli Duńskiej Biblioteki Królewskiej oraz Szkoły Konserwacji w Kopenhadze badają pergaminowy dokument w celu stwierdzenia jego autentyczności.
Od 1957 r., czyli od momentu odnalezienia "Vinland Map" w jednym z antykwariatów, dokument ten pozostaje obiektem gorącej polemiki naukowców. Mapa narysowana na płachcie pergaminu przedstawia zarysy trzech kontynentów, w tym zachodnich wybrzeży Ameryki Północnej. Zdaniem części badaczy, jest to dowód na wczesną obecność Wikingów w Ameryce oraz świadomość Europejczyków o istnieniu nowego kontynentu jeszcze przed wyprawą Kolumba.
Pergamin niewątpliwie pochodzi z pierwszej połowy XV w. Dwa lata temu potwierdziły to analizy fragmentu mapy, przeprowadzone przez badaczy z Uniwersytetu Arizony w Tuscon przy pomocy spektrometrii masowej. Amerykańscy naukowcy są przekonani o autentyczności zabytku i datują jego powstanie na ok. 1434 r.
W tym samym czasie angielscy chemicy dokonali spektroskopii laserowej powierzchni dokumentu i stwierdzili, że w tuszu użytym do wykreślenia linii brzegowej kontynentów znajduje się składnik, który nie mógł być dostępny w XV w. Sztuczna synteza tego związku nastąpiła dopiero w 1923 r., a więc mapa - zdaniem angielskich chemików - jest fałszerstwem z pierwszej połowy XX w.
"Mamy nadzieję, że nowe techniki, które opracowaliśmy w Danii [...] pomogą w dokładniejszym datowaniu dokumentu i tuszu, którym została narysowana oraz w ustaleniu, czy mapa jest autentykiem, czy też fałszerstwem" - powiedział Rene Larsen, szef duńskiego projektu badawczego i kierownik kopenhaskiej Szkoły Konserwacji.
Od kierownictwa Działu Rzadkich Druków i Manuskryptów Biblioteki Uniwersytetu Yale w New Haven duńscy badacze uzyskali zgodę na fotografowanie, analizę mikroskopową oraz inne badania pergaminu i atramentu, które nie naruszą struktury dokumentu. Zdaniem specjalistów z Kopenhagi analizy zajmą im ok. trzech dni. Wyniki badań zostaną opracowane w Danii i opublikowane na początku przyszłego roku.
Archeologiczne znaleziska z północno-wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej potwierdzają obecność Wikingów na tych terenach w X w. Jedynymi niekwestionowanymi pozostałościami Wikingów są szczątki osady w L'Anse aux Meadows, w Nowej Funlandii. Odnalezione w 1960 r. pozostałości domów z paleniskami, piecem do wytopu żelaza i fragmentami ceramiki archeolodzy łączą z Leifbudir, wymienianym w sagach Wikingów.
Według podań, mieli tutaj dotrzeć uczestnicy wyprawy Leifa Erikssona, syna Eryka Rudego, którzy wyruszyli z wcześniej zasiedlonych wybrzeży Grenlandii. Większość archeologów jest zgodna co do tego, że obecność Wikingów w Ameryce była sporadyczna, nie zaowocowała kolonizacją nowych ziem i nie pozostawiła żadnych śladów w kulturze tubylczych mieszkańców. Do średniowiecznej Europy prawdopodobnie nie dotarła wiadomość o istnieniu nieznanego lądu.
PAP
http://laboratoria.net/home/10112.html