Lata 80. i 90. XX wieku to czas, gdy uważano wirus HIV jedno z największych zagrożeń dla świata. Jednak wszystko się zmieniło pod koniec wieku kiedy dokonano okiełznania wirusa, bowiem osoby zarażone mogły żyć dłużej i prowadzić w jakiś sposób normalne życie. Okazuje się, iż w chwili obecnej dojdzie do kolejnego przełomu, bowiem prawdopodobnie wirus HIV zostanie pokonany. Naukowcy dokonali jego usunięcia z organizmu jednego mężczyzny.

W chwili obecnej prowadzone są badania nowej terapii przez naukowców z Oxfordu, Imperial College London, Cambridge, University College London i King’s College London. Metoda jest testowana na 50. Osobach i bierze pod uwagę nawet stan uśpienia wirusa.

Działanie terapii jest dwuetapowe. W pierwszym etapie podawana jest szczepionka pozwalająca rozpoznać zainfekowane komórki. W kolejnym etapie podaje się lek-Vorinostat aktywujący limfocyty T, których DNA zostało opanowane przez wirusa. Dzięki temu są one również rozpoznawane przez układ immunologiczny, który jest w stanie sobie z nimi poradzić.

Okazuje się, że terapia prawdopodobnie działa, gdyż nie stwierdzono śladów wirusa w organizmie jednego z ochotników. Jednak na oficjalne wyniki zwycięstwa należy jeszcze poczekać, chociaż mówi się o potencjalnym zwycięstwie.

Testy będą trwać jeszcze około 5 lat, ale już można mówić o nadziei dla chorych. Jeśli dojdzie do potwierdzenia sukcesu, Brytyjczyk będzie drugim człowiekiem po „berlińskim pacjencie” ( dokonano przeszczepienia szpiku od osoby posiadającej naturalna odporność na HIV) , który został wyleczony z wirusa HIV.